Warto jednak pamiętać, że żadna prawdziwa kobieta nie zniesie umazanych smarem rąk, kafelków i ścian na drodze z garażu do łazienki. Do zachowania domowego miru ważne są więc właściwe środki czyszczące. I to najlepiej takie, które pozwolą pozbyć się najgorszych zanieczyszczeń jeszcze przed powrotem do domu. Najlepiej nadają się do tego oczywiście żele Art-As i Kleenans, które według deklaracji producentów nie wymagają użycia wody. Czy czyszczenie na sucho może być skuteczne? To zależy od oczekiwań. Na pewno efekt nie zadowoli perfekcjonistów.Ręce wprawdzie nie zostawiają już tłustych śladów smaru,ale trudno je uznać za zupełnie czyste. Drażnią również drobinki zawartego w paście granulatu pozostające na skórze nawet po wytarciu rąk.Aby osiągnąć zadowalający efekt, warto przy okazji spłukać skórę wodą. Trzeba jednak przyznać, że jako środek do mycia rąk w sytuacjach awaryjnych sprawdzają się wystarczająco dobrze.Skuteczniej na mokroPozostałe przetestowane pasty wymagają użycia wody. Z wyjątkiem "pasty typu BHP" firmy Dragon spisały się całkiem nieźle. Najtańszyw teście produkt (2,60 zł za opakowanie 500 g) odróżniał się od pozostałych środków tym, że nie zawierał granulatu ciernego, a pod względem skuteczności nie odbiegał od zwykłego mydła. Trudno się temu dziwić - jego głównymi składnikami są właśnie mydło i woda.Najdroższa pasta firmy Nigrin kosztowała aż 18 złotych i to za tubkę o objętości zaledwie 250 ml. Uzasadnieniemtak wysokiej ceny miałby być profesjonalny charakter produktu. Trudno w to jednak uwierzyć, bo środki dlaprofesjonalistów, którzy często brudzą ręce, z reguły sprzedawane są w opakowaniach o objętości kilku litrów. Korzystanie z tak drogiej pasty w warsztacie mogłoby się odbić na kosztach napraw. Trzeba jednak przyznać, że środek działa całkiem dobrze. Tyle że konkurencja, która nie ma w nazwie informacji o "profesjonalizmie", jest tańsza conajmniej o połowę i podobnie skuteczna.Warto docenić fakt, że producenci past (poza najtańszym produktem firmy Dragon) zadbali nie tylko o właściwości czyszczące, lecz także o pielęgnację mytych rąk. Środki mają odpowiednie, lekko kwaśne pH i dodatki zabezpieczające skórę.
Czym to umyć?
Niewiele rzeczy daje prawdziwemu mężczyźnie tyle satysfakcji, co samodzielne majsterkowanie przy samochodzie. Niestety często łatwiej jest wygrać z techniką, niż pokonać brud na rękach, który po takich przyjemnościach zostaje.