Gorzej, jeśli samochód wyraźnie "ściąga", blokuje koła przy niewielkim nawet hamowaniu albo nagle w ogóle przestaje hamować. Wtedy po prostu powodujemy zagrożenie i dla siebie, i dla innych. Co zrobić, aby uniknąć kłopotów z hamulcami? Aby nie dać się zaskoczyć nagłym zużyciem części eksploatacyjnych, wystarczą zwykłe, rutynowe przeglądy w jakimkolwiek warsztacie. Poza nielicznymi autami hamulce budowane są z grubsza tak samo i nie wymagają skomplikowanej obsługi. Rutynowe wymiany klocków hamulcowych czy tarcz nie są też strasznie drogie. Mając ograniczone środki, można zdecydować się na tańsze zamienniki, których na rynku jest mnóstwo. Tabele na stronie obok zawierają tylko część rynkowej oferty. Jednak układy hamulcowe składają się z wielu części i każda z nich może zawieść. W niektórych autach (np. stare Łady, Polonezy) "standardem" są awarie pomp hamulcowych, problemy ze wspomaganiem, z korozją przewodów czy zacisków hamulcowych itp. Na to nie ma innej recepty niż częste naprawy. Pilne wizyty w warsztacie są konieczne zawsze, gdy hamulce zaczynają zachowywać się nietypowo. Są to odgłosy szurania podczas naciskania na hamulec, drżenie kierownicy podczas hamowania, ściąganie, zwiększona tendencja do blokowania kół jednej osi lub tylko jednego koła. Takie usterki na pewno same nie ustąpią, a dodatkową konsekwencją zwłoki będzie kolizja lub zepsucie opon. Choć wszystkie awarie układu hamulcowego są łatwe do usunięcia, to jednak różnie bywa z samą diagnozą. Badanie auta na "rolkach" wcale nie musi wykryć wszystkich usterek, nie mówiąc o ich przyczynie. Dlatego czasem potrzebny jest serwis - niekoniecznie autoryzowany, ale koniecznie dobry. Są i takie "przypadłości" hamulców, które nie wymagają naprawy i właściwie nie są niebezpieczne. Najpopularniejsza: pisk dochodzący z okolic kół podczas lekkiego hamowania. Przyczyną jest rezonans powstający, gdy dochodzi do kontaktu współpracujących elementów. Pisk może być szczególnie dokuczliwy, jeśli wybierzemy kiepskie klocki hamulcowe i zawsze hamujemy nieśmiało. Czasami pomaga solidne zahamowanie, ale bywają auta uparte w tej kwestii. Nie jest prawdą, że jeśli będziemy zawsze oszczędzać hamulce naszego auta, to zapewnimy im wieczną trwałość i wyjdzie to taniej. Jak każdy mechanizm hamulce muszą co jakiś czas solidnie popracować. Inaczej będziemy rzadko wymieniać części eksploatacyjne, ale po kilku latach pojawią się poważniejsze usterki, np. zapieczone zaciski.
Dlaczego nie staje
Pół biedy, jeśli dopiero na przeglądzie technicznym dowiadujemy się, że nasze auto za słabo hamuje. Z reguły oznacza to łatwą do usunięcia, niegroźną usterkę.