Drzemka to za małoWielu zapomina jednak, że drzemka i odespanie wieczornego rauszu nie zawsze wystarczają, aby pozbyć się alkoholu z organizmu - jego poziom następnego dnia może być nadal o wiele za wysoki. Wszystko zależy od tego, ile wypiliśmy i jak nasz organizm radzi sobie z rozkładem tej substancji.Gdy nazajutrz nie odczuwamy przykrych objawów zatrucia alkoholem, to wydaje nam się, że jesteśmy trzeźwi. W razie policyjnej kontroli badanie alkotesterem może jednak wykazać zupełnie co innego. Przedstawiona poniżej tabelka pokazuje (w bardzo dużym przybliżeniu!!!), jak długo utrzymuje się niedozwolony poziom alkoholu we krwi. Nasz hipotetyczny miłośnik napojów wyskokowych to zdrowy mężczyzna o masie ciała 80 kg. Uwaga! kobiety ze względów fizjologicznych z reguły gorzej radzą sobie z alkoholem! Założyliśmy, że przez cały wieczór (od godz. 20.00) w ciągu każdej godziny wypijał średnio jedno duże piwo (0,5 litra) oraz mały kieliszek wódki (2 cl). Ok. godziny pierwszej poziom alkoholu we krwi naszego "testera" wynosił ok. 1,55 promila.Kiedy alkohol "wyparowuje" z organizmu? Dużo później, niż mogłoby się wydawać. O godzinie 8 rano alkomat wskazał jeszcze ok. 0,85 promila. To ponad cztery razy więcej, niż dopuszczają przepisy! Prowadzenie auta w takim stanie to przestępstwo - grozi nie tylko odebraniem prawa jazdy, ale nawet karą więzienia!Jeżeli w tym momencie doszłoby do wypadku, to poza utratą prawa jazdy i "odsiadką" kierowca poniesie także konsekwencje finansowe - ubezpieczyciel nie pokryje kosztów naprawy auta, a sąd zasądzi wysoką grzywnę. Opisywany kierowca po nocnym piciu może zasiąść za kierownicą dopiero późnym popołudniem.Każdy może inaczejPowszechna formuła mówiąca, że organizm przez godzinę rozkłada ok. 0,1 promila, to duże uogólnienie. Każdy reaguje na alkohol inaczej, wiele zależy od płci, kondycji fizycznej, masy ciała, diety, a nawet od rasy. W życiu nie liczy się tabelka,tylko wynik badania alkomatem. Dlatego zawsze lepiej poczekać z jazdą dłużej, niż wynikałoby z przedstawionych wyliczeń.
Długi powrót do trzeźwości
W okolicach świąt okazji do picia alkoholu nie brakuje. Większość odpowiedzialnych kierowców wie, że dopuszczalny poziom alkoholu we krwi łatwo jest przekroczyć i rezygnuje po "trunkowym" wieczorze z prowadzenia auta.