Nie występuje w niej żarnik (to świecący drucik umieszczony w szklanej bańce) - zastępują go elektrody, pomiędzy którymi wytwarza się łuk elektryczny będący źródłem światła. Lampa wyładowcza ma większą wydajność niż żarówka halogenowa. Do jej zasilania potrzebne jest znacznie wyższe napięcie (ale niskie natężenie, więc w sumie zużycie prądu jest niewielkie), dlatego elementem zestawu "ksenonów" są przetwornice napięcia.Optymalny rezultat można osiągnąć tylko w jeden sposób: do lamp wyładowczych trzeba dopasować odpowiednie reflektory (z właściwym mocowaniem i odpowiednim kształtem lustra), a także oprzyrządowanie: czujniki położenia, silniczki korygujące ustawienie kloszy, spryskiwacze. Nie ma zestawów uniwersalnych! Jeśli ktoś jednak chce mieć światła ksenonowe w aucie, nie ma problemu. W sprzedaży dostępne są gotowe zestawy świateł ksenonowych przeznaczone do wybranych modeli. W większości przypadków reflektor ksenonowy występuje jako światło mijania, natomiast światła drogowe obsługuje osobny projektor halogenowy. Takie rozwiązanie funkcjonuje także w wielu fabrycznych zestawach ksenonowych. Ponieważ na "długich" jeździmy sporadycznie, do ich obsługi wystarczy w zupełności zwykła żarówka - i tak jadąc na światłach drogowych, nie narzekamy prawie nigdy na słabe oświetlenie. Na światłach mijania jeździmy znacznie częściej. Ich parametry (m.in. rozkład plamy świetlnej, strumień świetlny) muszą odpowiadać normom określanym przez przepisy. Ponieważ żarówki halogenowe zdaniem wielu kierowców nie zapewniają wystarczająco dobrego oświetlenia, wydajniejsze źródło światła jest jak najbardziej na miejscu. Zaletę "ksenonów" stanowi barwa emitowanego światła zbliżona do światła dziennego. W takim oświetleniu ludzkie oko dużo łatwiej rozpoznaje kontrasty i kolory. Niestety oferta lepszych świateł jest ograniczona do stosunkowo nielicznych modeli. Można kupić zestawy ksenonowych reflektorów głównych do Audi A3 (1996-2000), BMW E-36 ("trójka budowana w latach 1990-98), BMW E-39 ("piątka" 1995-2003), do Forda Focusa, Mercedesa klasy E, Opla Astry II, Golfa IV. Poza tym da się dokupić dodatkowe, ksenonowe światła długie m.in. do Opla Astry II, Volkswagena Bory i Passata. W Polsce dostępne są przede wszystkim zestawy Helli, być może w przyszłości oferta rynkowa zostanie poszerzona o produkty np. firmy Valeo dostępne już m.in. na rynku niemieckim. Druga zła wiadomość: zestawy akcesoryjne reflektorów ksenonowych są drogie. Trzeba liczyć się z wydatkiem ok. 6 tys. zł - za zestaw potrzebnych urządzeń oraz usługę warsztatu. Trzeba też wiedzieć, że lampy wyładowcze nie są wieczne. Wprawdzie nie przepalają się, ale z czasem tracą swoją skuteczność. Jeżeli używamy świateł mijania przez całą dobę i dużo jeździmy, już po 2-3 latach trzeba wymienić lampy. A to kolejny wydatek - co najmniej kilkaset złotych za sztukę.
Dorabiamy ksenony
Czemu auto wyposażone w "ksenony" świeci jaśniej? Kształt reflektora to rzecz wtórna: zarówno ksenonowy, jak i "zwykły" - halogenowy może być mniej lub bardziej efektywny. Podstawowa siła "ksenonów" tkwi w lampie wyładowczej zastępującej klasyczną żarówkę.