Czy jednak kiedykolwiek przy jego zakupie zastanawialiśmy się nad problemami związanymi z ochroną środowiska? Większość z nas wcale o tym nie myśli. Istotną kwestią, na którą warto zwrócić uwagę, jest tu wielkość opakowania. Najliczniejsza grupa płynów do spryskiwaczy oferowana jest w 5-litrowych pojemnikach. Cieszą się one ogromnym zainteresowaniem nabywców. Głównie dlatego, że pojemność typowych samochodowych zbiorniczków na płyn wynosi od 3 do 6 litrów. Kiedy więc płyn się skończy, kupujemy nowe opakowanie i wyrzucamy do śmieci stare... Po kilku takich zakupach "uszczęśliwiamy" nasze środowisko naturalne pustymi pojemnikami o stosunkowo wielkich rozmiarach, których okres rozkładu potrwa wiele dziesiątek, a może setek lat. Czy jest na to sposób? Głównie wodaGłównym i objętościowo największym składnikiem letnich płynów do spryskiwaczy jest woda. Jej zadaniem jest rozcieńczyć koncentrat, a ponieważ zazwyczaj chcemy dostać towar, który bez zbędnych czynności możemy od razu zastosować, producenci skrupulatnie to wykorzystują. Dlatego też nasz wzrok w supermarketach i na stacjach benzynowych skupiają na sobie większe opakowania płynu już gotowego do użytku. A przecież dostępne są także małe, poręczne koncentraty płynów do spryskiwaczy. Małe koncentratyDlaczego ich nie kupujemy lub kupujemy ich tak mało? Po pierwsze, z wygody. Komu chce się dolewać wody do koncentratu? Zwykle kupujemy płyn do spryskiwaczy, kiedy się skończy (rzadko na zapas). A wtedy nie chcemy zawracać sobie jeszcze głowy poszukiwaniem wody. Po drugie, z czysto psychologicznego względu - ich cena jest zazwyczaj wyższa niż cena rozwodnionego preparatu. Pięciolitrowe opakowanie płynu za taką samą cenę wygląda korzystniej niż mały, niepozorny koncentrat leżący gdzieś na półce. Kupując duży pojemnik wiemy, za co płacimy (a przynajmniej tak nam się wydaje). Po trzecie w końcu, w naszym kraju świadomość działań proekologicznych jest jeszcze bardzo niska. A przecież koncentrat zajmuje mniej miejsca w samochodzie (ileż to razy puste pojemniki po płynie walają się po bagażniku), daje nam (w przeliczeniu na gotowy preparat) tyle samo płynu za niższą cenę i - co najważniejsze - jego zastosowanie bezpośrednio i w niemałym stopniu przyczynia się do ochrony środowiska naturalnego. Tak więc i my zmotoryzowani możemy coś dla niego zrobić. A czy to uczynimy? Namawiamy kierowców - spróbujcie.
Duże nie oznacza lepsze
Każdy kierowca stosuje wiele płynów samochodowych. Jednym z najczęściej uzupełnianych jest zazwyczaj płyn do spryskiwaczy szyb.