Regeneracja to zabieg bezpieczny i niedrogi Jednak nawet regularnie czyszczona felga prędzej lub później przestaje wyglądać atrakcyjnie. Otarcia i uderzenia kamieni powodują, że w powłoce lakierniczej powstają ubytki, a to z kolei otwiera pole do działania korozji. Szkodliwe są też chemikalia sypane zimą na drogi. Przywrócenie obręczom dobrego wyglądu nie jest zabiegiem drogim, a w każdym razie o wiele tańszym niż zakup nowych. Za cztery alufelgi zapłacimy bowiem co najmniej ok. 1200 zł. Tymczasem zregenerować felgę 15-calową można już za ok. 70 złotych, a obręcz o średnicy 17 czy 18 cali odświeżymy za około 100 zł. Podane tu ceny dotyczą procedury standardowej, obejmującej piaskowanie felgi, a następnie lakierowanie proszkowe. Jeśli obręcz ma np. ubytki materiału na rancie, to można poprawić jej wygląd, zaczynając od spawania i szlifowania, za co trzeba jednak dopłacić kilkadziesiąt złotych. Bardzo drobnymi ubytkami, powstałymi na przykład na skutek korozji materiału, nie należy się przejmować - w procesie lakierowania proszkowego zostaną one przynajmniej częściowo wypełnione. Jeśli będą widoczne, to tylko podczas dokładnych oględzin felgi - dla wyglądu samochodu nie ma to właściwie znaczenia.Piaskowanie i lakierowanie proszkowe stosuje się podczas regeneracji felg wszystkich typów, także szprychowych o skomplikowanych wzorach. Metodą tą można też przywrócić blask zwykłym "stalówkom". Ze względów technologicznych proces musi potrwać około 2-3 dni, ale w okresie wymiany opon, kiedy wiele osób zamawia tę usługę, warsztaty wyznaczają nawet tygodniowe terminy oczekiwania. Konkurencyjna metoda regeneracji obręczy to malowanie ich "na mokro". Jest droższa, ale jej zwolennicy podkreślają możliwość uzyskania fantazyjnej kolorystyki oraz precyzyjnego usuwania (przez szpachlowanie) nawet najdrobniejszych wad powierzchni. Powłoka kładziona "na mokro" jest jednak mniej trwała od proszkowej.Kiedy warto regenerować? Z całą pewnością nadają się do regeneracji obręcze kół, których zasadniczą wadą jest nieefektowny wygląd. Piaskując i malując felgi, można skutecznie usunąć zmiany spowodowane przez otarcia powstałe w wyniku najeżdżania na krawężniki i pokonywania dziur w jezdni. To samo dotyczy oczywiście efektów korozji postępującej w miejscach, w których odsłonił się goły metal, jak i skutków wżerania się drobinek pyłu powstającego w wyniku ścierania się okładzin hamulcowych w lakier pokrywający felgę. Chodzi więc o felgi zniszczone powierzchniowo, a nie konstrukcyjnie.Pierwszy etap - piaskowanie Umieszczoną na specjalnym uchwycie - pozwalającym na swobodne obracanie - felgę poddaje się piaskowaniu, które polega na traktowaniu jej drobinami wyrzucanymi pod dużym ciśnieniem z pistoletu piaskarki. Pod wpływem uderzeń silnie ściernych kryształków obręcz zostaje dosłownie odarta z powłoki lakierniczej, podkładu, wszelkich osadów i nalotów korozyjnych.Piaskowanie bezlitośnie ujawnia wszelkie uszkodzenia i ubytki powierzchni felgi. Czasami na tym etapie może też okazać się, że obręcz nie nadaje się do regeneracji. Jest tak na przykład wtedy, kiedy piaskowanie odsłoni pęknięcia osłabiające jej wytrzymałość. Wypiaskowana obręcz wymaga szybkiego zabezpieczenia powłoką lakierniczą - pozbawiony jakiejkolwiek ochrony metal natychmiast zaczyna błyskawicznie utleniać się w atmosferze.Drugi etap - lakierowanie Alufelgi pokrywane są fabrycznie lakierem proszkowym. Technologia proszkowa polega na tym, że cząsteczkom farby nadaje się ładunek elektryczny przeciwny temu, jaki przekazywany jest na malowaną obręcz. Drobiny farby są do niej przyciągane, tworząc jednolitą powłokę (może mieć kilka warstw o różnych właściwościach), którą następnie utrwala się poprzez wygrzewanie w piecu.Podstawowa metoda regeneracji felg opiera się również na technologii proszkowej. Do niedawna w warunkach warsztatowych nie zawsze udawało się osiągnąć efekty porównywalne z malowaniem fabrycznym - wybredni narzekali m.in. na kłopoty z uzyskaniem pożądanego koloru oraz odpowiedniego połysku. Dziś jednak odpowiednio przygotowane felgi mogą wyglądać jak nowe.Najbardziej wybredni mogą zażyczyć sobie pomalowania felg "na mokro". Sposób ten pozwala m.in. na cieniowanie (tuning!) oraz zwykłe zaszpachlowanie drobnych ubytków. Lakier tego rodzaju jest jednak mniej odporny na uszkodzenia podczas eksploatacji.Zdaniem Eksperta Nie jest problemem przywrócenie eleganckiego wyglądu felgom, które są nawet bardzo zabrudzone, skorodowane, podrapane itd. Również ubytki materiału rozsądnej wielkości można usunąć w sposób gwarantujący ładny wygląd oraz bezpieczną eksploatację - najpierw spawając, nakłada się nowy materiał, a potem felgę szlifuje się, by ładnie wyglądała. Na odpowiedniej maszynie można wykasować wady geometrii. Nie należy jednak liczyć, że odtworzymy felgę, z której został tylko fragment. Andrzej Orzechowski,www.wulkanizacja24.pl
Felgi aluminiowe jak nowe
Regularne mycie jest bardzo ważne - tylko w ten sposób uchronimy felgę przed gromadzeniem się na niej osadów, w tym przede wszystkimpyłu powstającego w wyniku ścierania się klocków i bębnów hamulcowych. Pył ten jest bardzo trudny do usunięcia, dlatego warto do tego stosować specjalne preparaty do myciai konserwacji alufelg.