W porównaniu z innymi źródłami światła stosowanymi w samochodach zapewniają lepszą widoczność, są trwalsze i oszczędniejsze. Niestety, ksenony mają jedną zasadniczą wadę - są drogie. Od pewnego czasu na rynku pojawia się coraz więcej ofert sugerujących, że posiadanie ksenonów wcale nie musi być kosztowne. Wystarczy chwilę poszukać, aby w internecie lub w prasie znaleźć ogłoszenia firm sprzedających zestawy pozwalające na montaż ksenonów w miejsce standardowych żarówek halogenowych. Kosztują one zaledwie ułamek ceny, jaką trzeba zapłacić za układy oferowane przez producentów aut. Sprzedawcy twierdzą, że ich produkt ma wszelkie możliwe atesty. Zaufanie klientów ma wzbudzać fakt, że elementy zestawu pochodzą z renomowanych firm takich, jak Philips czy Osram. Zbyt piękne, żeby było prawdziwe? Niestety tak! Wbrew zapewnieniom niepoważnych sprzedawców nie wystarczy tylko zamienić żarówki halogenowe na lampy wyładowcze i zadbać o właściwe zasilanie. Tania iluzjaReflektory fabrycznie montowane w samochodach są częściami podlegającymi ostrym wymaganiom homologacyjnym. Można w nich stosować jedynie żarówki zalecane przez producenta, które muszą spełniać wymogi normy europejskiej ECE R37. Informacja o typie znajduje się zawsze na kloszu reflektora.Zamontowanie innego źrodła światła jest sprzeczne z prawem, nawet jeśli np. oferowane lampy pasują do fabrycznych mocowań. W razie kontroli policyjnej grozi to zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego oraz mandatem. Auto nie ma również szans na przejście obowiązkowego badania technicznego. I to nie bez powodu: lampy ksenonowe zamontowane w kloszach, które nie były pierwotnie przewidziane do tego celu, mogą oślepiać innych uczestników ruchu nawet 100 razy bardziej, niż pozwalają na to przepisy. Dlatego w razie wypadku spowodowanego oślepieniem innego uczestnika ruchu użytkownik auta z nielegalnymi "ksenonami" może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. W dodatku szkoda nie zostanie pokryta z polisy OC. Ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania, jeśli samochód nie spełniał warunków pozwalających na poruszanie się po drogach publicznych. Różnice między urządzeniamisprzedawanymi po okazyjnych cenach a tym, co oferują poważni producenci,są olbrzymie. Przede wszystkim tzw. zestawy uniwersalne nie są wyposażone w automatyczne urządzenia do poziomowania świateł oraz w spryskiwacze (na brudnej szybie światło ulega rozproszeniu i oślepia innych kierowców) - w przypadku świateł ksenonowych to wymóg zawarty między innymi w normie europejskiej ECE R48. Co prawda na tanich produktach można spotkać informacje o atestach i certyfikatach wydanych np. przez niemiecki TÜV, tyle że dotyczą one poszczególnych elementów, a nie całego zestawu montowanego w samochodzie. Są jednak sposoby, aby bezpiecznie i legalnie wyposażyć samochód w lampy ksenonowe. Na rynku występują również homologowane zestawy przeznaczone do konkretnych modeli aut. W przeciwieństwie do "podróbek", poza lampami i przetwornicami zawierają one też reflektory oraz system samopoziomujący i spryskiwacze. Niestetyprawdziwe ksenony oferowane przez renomowanych producentów takich, jak np. Hella mogą kosztować nawet ponad 5 tys. złotych.
Garażowe ksenony
Lampy ksenonowe robią prawdziwą furorę. I to nie bez powodu.
Auto Świat
Garażowe ksenony