W instrukcji obsługi znajduje się informacja, że powinna być ona napełniona czynnikiem R12, którego stosowanie jest zabronione. Co zrobić, żeby klimatyzacja mogła działać z aktualnymi preparatami?atrix (mail)W samochodach starszych niż 10-letnie spotyka się jeszcze układy klimatyzacji na czynnik R12, którego stosowanie jest zabronione w całej Europie z powodu destrukcyjnego działania na warstwę ozonową. Pełna procedura przystosowania układu do nowego czynnika obejmuje wymianę wszystkich przewodów elastycznych, filtra osuszacza, uszczelnień i zaworów serwisowych, oleju oraz chłodziwa na preparat R 134a. Przed wymianą tych elementów opróżnia się układ ze starego czynnika, który następnie jest oddawany do specjalistycznych firm zajmujących się utylizacją odpadów. Przed napełnieniem układ musi być przepłukany w celu pozbycia się resztek oleju mineralnego stosowanego wraz ze starym czynnikiem. Z uwagi na wysokie koszty wielu klientów decyduje się na procedurę uproszczoną nieobejmującą wymiany przewodów, mimo że grozi to pojawieniem się nieszczelności układu.Regeneracja czynnikaCzy to prawda, że urządzenia wykorzystywane w warsztatach do obsługi klimatyzacji nie wymieniają czynnika chłodzącego, a tylko go filtrują? Czy nie jest to niebezpieczne dla układu?Jacek MartowskiW uproszczeniu, rzeczywiście urządzenia do serwisowania klimatyzacji wykorzystują czynnik odzyskany z samochodu. Jest on odolejany, filtrowany z zanieczyszczeń stałych i osuszany. Po takich zabiegach jako pełnowartościowy trafia ponownie do układu. Zawartość "starego" czynnika waha się od 10 do 50 proc. zawartości układu. Stosowanie poprawnie uzdatnionego płynu nie zwiększa ryzyka awarii w przeciwieństwie do braku regularnej obsługi. Z uwagi na brak jednolitych procedur wykonywania przeglądów ważne jest, aby korzystać z serwisów mających duże doświadczenie w tej dziedzinie.Fotelik na przodzieChciałbym się dowiedzieć, czy przewożenie dziecka w foteliku zamontowanym na przednim fotelu samochodu jest zgodne z przepisami? Nawet policjanci nie potrafili jednoznacznie odpowiedzieć mi na to pytanie. Moje wątpliwości budzi nalepka umieszczona na obudowie poduszki powietrznej, z której wynika, że nie wolno przewozić tam dzieci. I. ChrobotekPrzepisy ruchu drogowego nie zabraniają przewożenia dzieci w fotelikach zamontowanych na przednim siedzeniu samochodu. Nie oznacza to jednak, że w każdym aucie można robić to bez żadnych ograniczeń. Przed zamontowaniem fotelika trzeba sprawdzić w instrukcji obsługi pojazdu, czy producent dopuszcza takie rozwiązanie. W autach wyposażonych w przednie poduszki powietrzne generalnie nie wolno montować fotelików skierowanych w stronę przeciwną do kierunku jazdy, chyba że poduszka zostanie wcześniej wyłączona. Prawdopodobnie o tym właśnie informuje wspomniana przez Pana nalepka. Wiele firm precyzyjnie określa m.in., w jakim położeniu musi znajdować się fotel w przypadku umieszczenia na nim fotelika dziecięcego oraz jakiego typu akcesoria mogą być stosowane.
Gorąca linia "Auto Świata"
Okresowy przegląd "klimy"Czynnik chłodniczy w starym aucie. Regeneracja czy wymiana?Stara klimatyzacjaKupiłem używane auto z klimatyzacją.