Jakie przeróbki się z tym wiążą, aby zachować trwałość jednostki napędowej na sensownym poziomie i jaki w przybliżeniu byłby to koszt?Ostrzegam przed konsekwencjami zamontowania turbiny bez dalszych przeróbek przystosowujących całe auto do radykalnie większych obciążeń. By uniknąć negatywnych skutków montażu turbiny, trzeba zainstalować dodatkową magistralę w skrzyni korbowej silnika tłoczącej olej pod ciśnieniem na denka tłoków. Niewiele silników wolno ssących ma takie rozwiązanie. Poza tym tłoki i zawory silnika doładowanego mają inną konstrukcję i wykonane są z innego materiału - należałoby je wymienić. Ponadto zwiększenie momentu obrotowego o 50 proc. lub więcej (bo o takie przyrosty zabiegamy, montując turbo) wiąże się z koniecznością dostosowania układu przeniesienia napędu oraz hamulców do radykalnie większych obciążeń. Oznacza to, że odpowiednio wytrzymałe sprzęgło oraz półosie, a często i przeguby napędowe, będą tu niezbędne. Ponieważ do zatrzymania szybszego auta trzeba skuteczniejszych hamulców, wypada założyć tarcze o większej średnicy oraz wydajniejsze zaciski. Takie tarcze wymagają felg o większej średnicy... Komplet przeróbek być może zamknie się w kwocie 20 tys. zł. Jeśli nie spełnimy tych warunków, inwestycja skończy się awarią. Oczywiście tylko częściowe wykorzystywanie lepszych parametrów silnika mogłoby przedłużyć żywotność auta, ale to już zupełnie inny temat.Jak stuningować wydech, aby osiągnąć wyraźne korzyści w postaci przyrostu momentu obrotowego i mocy?Wprzypadku modyfikacji tłumika końcowego za dobrą, a nawet doskonałą poprawę parametrów uznaje się wzrost momentu i mocy o 5 proc. W przypadku całego układu - nie więcej niż o 10 proc. Nie dajmy się naciągać na "wyliczone" tłumiki, mające wzmocnić moment obrotowy o kilkanaście procent. W większości przypadków modyfikacje wydechu dają mizerne korzyści, natomiast efekty dźwiękowe biją wszelkie rekordy. Jeśli chcemy mieć dobry, cichy i trwały wydech, wybierzmy produkt z katalogu renomowanej firmy, mającej za sobą lata doświadczeń w tej dziedzinie. Zazwyczaj takie wydechy mają homologację i spełniają wszelkie wymagane normy. Uwaga: do aut z fabrycznym katalizatorem nie ma homologowanych układów wydechowych bez katalizatora!Mam CitroĎna Berlingo 1.4. Chciałbym go przerobić na gaz, nie tracąc jednak przestrzeni bagażowej. Koło zapasowe w Berlingo umieszczone jest w koszu pod podłogą bagażnika - na zewnątrz auta. Czy można zamontować tam zbiornik toroidalny? O ile taka instalacja będzie droższa od normalnej?Można pod pewnymi warunkami zamontować zbiornik w miejscu koła zapasowego przewożonego na zewnątrz. M.in. trzeba zachować wymaganą odległość dolnej krawędzi zbiornika od podłoża - 200 mm. Nie jest to jednak zwykły zbiornik toroidalny, ale tzw. zbiornik zewnętrzny - ma wyprowadzony na zewnątrz wielozawór, aby można było się do niego dostać bez konieczności demontażu zbiornika. Butli nie montuje się też w "koszu" służącym do przewozu koła zapasowego - kosz usuwa się, a zbiornik przytwierdza śrubami do nadwozia auta. Jeżeli chodzi o koszt, to instalacja ze zbiornikiem wyprowadzonym na zewnątrz kosztuje o kilkaset złotych więcej niż ze zbiornikiem standardowym - nie tylko ze względu na wyższą cenę zbiornika, ale też większy nakład pracy potrzebny do zabudowy urządzenia.Piszecie czasem o przepisach dotyczących rowerzystów na drodze, ale nigdzie dotąd nie spotkałem się z informacją, jak to jest z ubezpieczeniem rowerzysty. Czy można ubezpieczyć rower w zakresie OC? Pytam, bo niedawno zdarzyło mi się zarysować samochód, gdy jechałem rowerem w korku. Musiałem zapłacić 500 złotych za lakierowanie błotnika. Prawdopodobnie gdybym miał ubezpieczenie OC, nic by mnie to nie kosztowało.Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej właściciela roweru nie jest obowiązkowe. Firmy ubezpieczeniowe raczej nie mają produktu o takiej nazwie. Jednak dla chcącego nic trudnego: może Pan np. wykupić ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym lub inne, które będzie obejmować szkody wyrządzone nieumyślnie, np. podczas jazdy rowerem - koszt takich ubezpieczeń jest symboliczny. Można się też ubezpieczyć w zakresie następstw nieszczęśliwych wypadków, co czasem jest szczególnie przydatne - zwykle w kolizji rowerzysty z samochodem kierowca jednośladu jest najbardziej poszkodowany. W Pańskim wypadku sugerowałbym więc wizytę u ubezpieczyciela.
Gorąca linia
Mam Lanosa 1.5 DOHC i chciałbym zamontować w nim turbosprężarkę.