W jednym z komisów każdy sprowadzony samochód miał kwitek o wniesieniu takiej opłaty. Inny handlarz twierdzi, że nie musi czegoś takiego przedstawiać, bo ma zaświadczenie, że współpracuje z siecią złomowisk. Czy taki dokument zadowoli urzędnika w wydziale komunikacji? Michał K. Ustawa o recyklingu pojazdów nakłada na importerów oraz osoby prowadzące działalność związaną z obrotem pojazdami obowiązek uiszczenia opłaty recyklingowej (w wysokości 500 zł na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej) lub zapewnienia nabywcom możliwości demontażu wyeksploatowanego samochodu na terenie kraju. W praktyce zdarza się jednak, że obowiązek ten bywa przerzucany na konsumenta. Dlatego kupując samochód w komisie czy od prywatnego importera, należy zwrócić uwagę, czy wybrany pojazd był wcześniej zarejestrowany w Polsce. Jeśli tak, to kupujący nie musi obawiać się żadnych kosztów związanych z opłatą recyklingową. Jeśli jednak auto nie ma polskiej rejestracji, to przed podpisaniem umowy nabywca ma prawo oczekiwać od sprzedawcy dowodu wniesienia opłaty recyklingowej lub oświadczenia o zapewnieniu stworzenia sieci zbierania pojazdów. W wypadku importu indywidualnego należy przed zarejestrowaniem auta samodzielnie wnieść opłatę recyklingową. Firmy sprowadzające do Polski poniżej 1000 samochodów rocznie nie muszą tworzyć sieci recyklingowej, jednak dla importerów czy właścicieli komisów wnoszenie opłaty recyklingowej oznacza dodatkowe koszty i uciążliwe formalności. Dlatego korzystają z oferty firm recyklingowych, która jest tańsza od urzędowej taksy. Jednym z podmiotów oferujących takie usługi jest Polska Sieć Recyklingu Samochodów. Firmy sprowadzające pojazdy na polski rynek mogą podpisać z nią umowę, a oświadczenie wydane przez tę organizację wystarcza do zwolnienia importera z opłaty na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.Jacek BębenekPolska Sieć Recyklingu SamochodówZakazane CB-Radio?Czy to prawda, że CB-Radio Uniden 520 XL jest zakazane w Polsce?Marek z PabianicRzeczywiście, ten model trafił na prowadzoną przez Urząd Komunikacji Elektro- nicznej listę tzw. wyrobów niezgodnych z wymaganiami zasadniczymi. Nie wolno przekazywać go użytkownikom, konsumentom i sprzedawcom. Więcej na www.uke.gov.pl Jak ocenić zużycie paska?Kupiłem sprowadzony z zagranicy samochód. Jak to często bywa, nie otrzymałem książki serwisowej. Czy macie pomysł, jak ocenić stan paska rozrządu? Producent przewiduje jego wymianę co 60 tys. km. Na silniku nie ma nalepek informujących o przeprowadzeniu wymiany, ale pasek wygląda na zupełnie niezniszczony. Nie chcę bez sensu wydawać kilkuset złotych.Michał z WarszawyJakiekolwiek próby wzrokowej oceny stanu paska rozrządu będą obarczone bardzo dużym błędem. Zalecany okres między wymianami paska wynika nie tylko z przewidywanej trwałości samego elementu gumowego, ale również rolek, napinaczy oraz - często - pompy wody. Naszym zdaniem lepiej wydać profilaktycznie kilkaset złotych niż ryzykować zniszczenie silnika i stratę kilku tysięcy zł. Czy to są fotoradary?Byłem ostatnio przejazdem w Warszawie. Na jednej z tras dojazdowych zauważyłem kamery umieszczone obok sygnalizatorów. Ponieważ jechałem szybko, a kamery zauważyłem stosunkowo późno, zastanawiam się, czy przypadkiem nie były to jakieś nowoczesne fotoradary? Czy mam już zbierać kasę na mandat? Kropek (e-mail)Tym razem prawdopodobnie się Panu upiekło. Kamery przy sygnalizatorach to elementy systemów zarządzania ruchem i monitoringu miejskiego. Fotoradary umieszczane są w opancerzonych obudowach. Na przyszłość radzimy uważać. Policja zapowiada, że za jakiś czas systemy te pozwolą na wyłapywanie kierowców łamiących ograniczenia prędkości. Komputery będą mogły obliczać średnią prędkość jazdy na podstawie zapisów kamer rejestrujących pojawienie się auta w różnych miejscach.Czy zostawić takie "gumy"?Wkrótce będę zakładał opony zimowe. Używane przeze mnie w tej chwili opony letnie mają prawdopodobnie już ponad 9 lat (oznaczenie 238 w owalnym polu na boku opony). Samochód należał do niemieckiego emeryta, był zadbany, garażowany itd. Bieżnik jest jak w nowej oponie, guma nie wygląda na sparciałą. Czy warto zostawić je na przyszły rok?RafałNie ma wprawdzie przepisów zabraniających używania tak starych opon, ale dla własnego bezpieczeństwa nie należy tego robić. Producenci określają zwykle maksymalną trwałość ogumienia na 10 lat i to pod warunkiem zachowania ścisłych reżimów przy przechowywaniu i konserwacji. Przy normalnej eksploatacji opony już po 5-7 latach wymagają wymiany, nawet jeśli mają jeszcze głęboki bieżnik.PSPrzekładanie reduktoraPrzebudowuję właśnie swój samochód. Chciałbym zamontować m.in. sportowy filtr powietrza i tzw. power-rurę. Niestety, nadrodze stoi reduktor instalacji gazowej. Chciałbym zamontować go w innej pozycji, w poprzek samochodu, tuż za chłodnicą. Gazownik odmówił wykonania takiej przeróbki, bo podobno wtedy instalacja gazowa może przestać działać. Czy problemem jest bliskość chłodnicy? A może chodzi o większą odległość od zbiornika gazu?RobertGazownik ma rację. Proponowane przez Pana nowe położenie parownika-reduktora może spowodować problemy z pracą silnika na gazie. Nie chodzi tu ani o odległość od zbiornika gazu, ani o bliskość chłodnicy. W tym przypadku problemem będzie umieszczenie parownika poprzecznie do kierunku jazdy. Efekty takiego montażu odczułby Pan już np. przy pierwszym hamowaniu. Siły działające w takich momentach na membrany parownika powodują, że gaz trafia do silnika nierównomiernie, co odbija się na kulturze i stabilności jego pracy.PSTarcza to nie wszystko Przy okazji przeglądania ofert sklepów internetowych znalazłem informację, że w przypadku mojego auta występują tarcze hamulcowe o różnych średnicach (245 i 230 mm). W moim zamontowano te mniejsze. Czy warto przy następnej wymianie zamienić je na większe? Jaki wpływ będzie to miało na skuteczność hamulców?RikusMontaż większych tarcz hamulcowych nie jest wcale taki łatwy. Różnice w średnicach obu elementów wynikają z tego, że są one przeznaczone do różnych układów hamulcowych. Żeby założyć większe tarcze, należałoby wymienić również zaciski hamulcowe. W tej sytuacji mogłoby się jednak okazać, że charakterystyka przednich hamulców byłaby niedopasowana do oryginalnych hamulców tylnych. Jednym słowem - odradzamy.PS
Gorąca linia
Kto płaci za recykling?Kogo dotyczy obowiązek uiszczenia opłaty recyklingowej? Jak można go uniknąć?Mój znajomy kupił samochód w komisie, a później okazało się, że oprócz uzgodnionej ceny musiał zapłacić jeszcze kilkaset złotych jakiejś opłaty recyklingowej. Teraz sam szukam auta dla siebie i chciałbym uniknąć takiej wpadki.