Wartość samochodu przed kolizją została określona na 6100 zł. Chciałabym jednak naprawić auto i rozliczyć to bezgotówkowo. Czy ubezpieczenie pokryje koszty, jeśli przekroczą 4300 zł, ale będą niższe niż 6100 zł?Magdalena W przypadku likwidacji szkody z ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego, który jest sprawcą szkody, ma Pani prawo naprawiać swój samochód do jego ustalonej wartości rynkowej, tj. 6100 zł, dokumentując wysokość poniesionych kosztów rachunkami. Jest to górna granica odpowiedzialności ubezpieczyciela sprawcy w tym przypadku. Gdyby rzeczywisty koszt naprawy okazał się wyższy, zakład ubezpieczeń nie pokryje kosztów przekraczających wartość pojazdu. Dlatego przed rozpoczęciem naprawy samochodu należy przedstawić w zakładzie ubezpieczeń jej kosztorys do zatwierdzenia. Pozwoli to uniknąć nieporozumień przy ostatecznym rozliczeniu szkody. Być może okaże się wtedy, że naprawa pojazdu jest jednak ekonomicznie nieuzasadniona, ponieważ jej rzeczywisty koszt przekroczy wartość auta. W takim przypadku zakład ubezpieczeń może rozliczyć Pani szkodę w kwocie odpowiadającej różnicy wartości samochodu sprzed i po wypadku - posiłkując się wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 20.02.2002 r. V CKN 903/00 OSNC 2003/1/15. Zgłosiłem w Link4 szkodę (pęknięcie szyby), która miała zostać zlikwidowana z polisy AC. Zrobiłem to w poniedziałek, ale w zgłoszeniu zaznaczyłem, że do szkody doszło w sobotę. Link4 odmówiło wypłaty, twierdząc, że mam na zgłoszenie 24 godziny. Co robić?Paweł Zgodnie z §19.4 "Ogólnych warunków ubezpieczenia (OWU) AC" Link4 należy powiadomić ubezpieczyciela o szkodzie powstałej zarówno w kraju, jak i za granicą niezwłocznie, nie później jednak niż w ciągu 24 godzin od powzięcia informacji o zaistnieniu zdarzenia lub kradzieży. W przypadku późniejszego niż określony powyżej termin powiadomienia Link4 o szkodzie - na podstawie §19.4.1 OWU AC -ubezpieczyciel ma prawo do odmowy spełnienia świadczenia, o ile późniejsze zgłoszenie miało wpływ na możliwość ustalenia przez Link4 czasu, przebiegu i okoliczności zdarzenia lub kradzieży bądź też wysokości szkody.Co prawda, przekroczył Pan 24-godzinny termin zgłoszenia, ale nie miało to prawdopodobnie wpływu na możliwość ustalenia przez Link4 czasu, okoliczności lub wysokości szkody. Tak więc w tym przypadku odmowna decyzja podjęta została zbyt pochopnie. W tej sytuacji należy - posiłkując się §38 OWU AC - wystąpić z pisemnym odwołaniemod decyzji odmownej do zarządu Link4. Na podstawie OWU AC Link4 może bowiem uznać odpowiedzialność za szkodę zgłoszoną później niż w okresie 24 godzin od powzięcia przez ubezpieczonego informacji o jej wystąpieniu, jeżeli ubezpieczony poda i w sposób wiarygodny udokumentuje powody nieterminowego zgłoszenia szkody. Jerzy Bieda,Inter Partner Assistance Polska SANaprawa progów Czy jest jakiś sposób na samodzielną, ale solidną naprawę przerdzewiałego progu w samochodzie?S. SzymalikJeżeli jest Pan dobrym spawaczem i lakiernikiem, to tak! Naprawa elementów nośnych karoserii to zadanie dla zawodowca, wszelkie domowe sposoby są niebezpieczne. PSJak przerobić LPG na CNG?Słyszałem od znajomego gazownika, że jakaś warszawska firma taksówkowa przerobiła swoje auta z instalacji LPG na CNG, bo tak podobno jest znacznie taniej. Proszę o podanie informacji, co należy zmienić w instalacji na gaz płynny, żeby można jej było używać do zasilania samochodu gazem ziemnym.KarolMówiąc w skrócie - wszystko! Instalacja na gaz ziemny różni się od tej na gaz płynny (popularne LPG) butlami, zaworami, reduktorami, sterownikami itd. Elementy współzamienne między systemami to zazwyczaj tylko wtryskiwacze gazu i przewody. Nie oznacza to, że w wypowiedzi znajomego gazownika nie było prawdy. Rzeczywiście, jedna z korporacji taksówkowych eksploatowała sporą część swojej floty, korzystając z instalacji LPG, które następnie zostały wymienione na instalacje CNG. Jeżeli zdecyduje się Pan na przeróbkę, trzeba będzie zrobić dokładnie to samo, czyli zacząć od usunięcia dotychczasowej instalacji. Nie liczyłbym na to, że w nowej da się wykorzystać jakiekolwiek elementy ze starej.PSOlej w intercoolerzeMam Audi A6 z silnikiem 2.5 TDI, przebieg ok. 250 tys. km. W czasie przeglądu mechanik powiedział mi, że powinienem spodziewać się naprawy turbosprężarki, bo w gumowym wężu od chłodnicy powietrza doładowującego (intercoolera) są ślady oleju. Silnik pracuje normalnie, w zasadzie nie bierze oleju, turbina nie wydaje żadnych nietypowych dźwięków, a za samochodem nie widać tumanów dymu. Czy powinienem się martwić diagnozą mechanika, czy może to zwykły naciągacz?LopezPrzy takim przebiegu awaria turbosprężarki nie byłaby niczym dziwnym. Jednak niewielkie ilości oleju w przewodach prowadzących do intercoolera nie muszą świadczyć o usterce. Zazwyczaj to zupełnie normalne zjawisko, wynikające z tego, że przy dużym ciśnieniu odrobina oleju przeciska się przez uszczelnienia.Jeśli jednak ilość oleju jest większa niż nieznaczny tłusty nalot lub ewentualnie pojawiło się kilka kropli oleju osadzonego na złączkach gumowych węży, to turbina rzeczywiście może wymagać naprawy. Jej diagnozę radzę jednak powierzyć specjaliście od turbosprężarek, a nie serwisantowi zajmującemu się mechaniką ogólną.PSŁańcuch, a może pasek?Kupiłem Toyotę Corollę 1.4 z 1999 roku. Byłem w warsztacie, żeby wymienić m.in. pasek rozrządu, ale zostałem odesłany z kwitkiem, bo podobno te samochody mają rozrząd "na łańcuchu". Czy to prawda?LolekSerwis się pomylił. Ta generacja Corolli wyposażona była w silnik z rozrządem napędzanym paskiem zębatym. Producent nakazuje jego wymianę raz na 5 lat lub co 100 tys. km. Silniki z rozrządem "na łańcuchu" pojawiły się rok później."Ręczniak" w samochodzieMam w planach zakup CB-radia. Zamierzam oczywiście używać go głównie w samochodzie, ale nie tylko. Chciałbym mieć możliwość przenoszenia go czasem do innego samochodu lub zabrania ze sobą. Dlatego zamiast typowego radia do samochodu interesuje mnie tzw. ręczniak, np. Alan 42. Jaki zasięg można osiągnąć z samochodu przy użyciu takiego radia? Czy jakość dźwięku będzie porównywalna do tej, jaką dają samochodowe normalne CB-radia?Mirosław z okolic PiłyRadio ręczne sprawdzi się w samochodzie raczej słabo. Przy użyciu standardowej anteny, zamontowanej na urządzeniu, można uzyskać zasięg sięgający zaledwie kilkuset metrów, czyli kilkanaście razy mniejszy niż dzięki normalnemu radiu z anteną zewnętrzną. Osiągi można znacznie poprawić, podłączając radio ręczne do zewnętrznej anteny samochodowej. Potrzebna jest do tego odpowiednia "przejściówka", tyle że nie w każdym radiu można ją zastosować. Do wielu radiów ręcznych da się dokupić (lub wręcz znajdują się one w zestawie z radiem) specjalne adaptery, pozwalające na zasilanie z instalacji pojazdu oraz podłączenie standardowej samochodowej anteny CB. Z anteną zewnętrzną zasięg "ręczniaka" będzie porównywalny do normalnej radiostacji "mobilowej" z taką samą anteną. Należy się jednak liczyć z tym, że komfort pracy będzie niższy. Radia ręczne mają zazwyczaj gorsze filtry eliminujące zakłócenia z samochodowej instalacji elektrycznej. Problematyczna może też być ich obsługa w czasie jazdy - większość takich urządzeń wymaga używania dwóch rąk.PSTrwałość tylnych bębnówJak samodzielnie sprawdzić stan tylnych hamulców bębnowych? Z przodu mam tarcze i wystarczy zdjąć koło. Z tyłu po ściągnięciu koła nie widać nic, bębna nie można zdjąć. Po jakim czasie powinienem zacząć interesować się tylnymi hamulcami? Auto ma już 6 lat i ponad 100 tys. km. Z przodu kończy się trzeci komplet klocków!Edek z WarszawyBęben hamulcowy może być przykręcony centralną nakrętką, ukrytą pod blaszanym kapturkiem. Przy użyciu amatorskich narzędzi nie można go prawdopodobnie ani zdjąć, ani też później odpowiednio założyć. W sprawnym aucie tylne hamulce zużywają się zawsze znacznie później niż przednie, bo są mniej od nich obciążone. Stan tylnych hamulców powinien być sprawdzany przy każdym przeglądzie.PS
Gorąca linia
Likwidacja szkód z OC i AC Do jakiej kwoty ubezpieczyciel musi pokryć koszty naprawy przy szkodzie likwidowanej z OC sprawcy? Zbyt późne zgłoszenieMiałam kolizję nie z mojej winy. Zakład ubezpieczeniowy sprawcy stwierdził szkodę całkowitą, proponując mi 4300 zł.