Gorące fotele

Bardzo często znajdziemy tam także elektryczne podgrzewanie przednich foteli. Nikogo nie trzeba przekonywać, jak miło jest w mroźny dzień zasiąść za kierownicą auta i w ciągu kilku minut poczuć ciepełko. Niestety, by cieszyć się takim luksusem, trzeba zamawiać wspomnia-ny już wyżej pakiet. Przerabianie foteli we własnym zakresie nie jest bowiem łatwe, a co ważniejsze, także tanie i bezpieczne. Czy oznacza to jednak, że musimy się poddać i ta forma ogrzewania będzie dla nas niedostępna? Nic bardziej mylnego. Producenci akcesoriów samochodowych przygotowali ofertę ogrzewanych elektrycznie mat do większości dostępnych foteli samochodowych. Maty te mają w swojej konstrukcji włókna grzewcze (podobne jak w grzejnikach elektrycznych stosowanych w domach czy suszarkach do włosów), które zasilane z instalacji elektrycznej pojazdu rozgrzewają się i oddają ciepło na zewnątrz. Większość markowych mat dopasowana jest do typowych rozmiarów foteli (wyjątkiem są tu fotele specjalne i sportowe, do których mogą one nie pasować). Ich mocowanie odbywa się za pomocą elastycznych pasków i gum, tak by nie przesuwały się podczas korzystania z nich. Maty zazwyczaj pokryte są welurowym materiałem w stonowanych kolorach, tak by nie odróżniać się od kolorów wewnętrznej tapicerki. Jeżeli jednak ich kolor nam nie odpowiada, a używamy pokrowców na fotele, możemy maty grzewcze umieszczać także pod pokrowcami. W większości przypadków zasilanie mat odbywa się z gniazda zapalniczki samochodowej (w zależności od wersji 12- lub 24-woltowej). Stąd może wynikać problem, jeśli będziemy chcieli używać dwóch mat jednocześnie. Wtedy niezbędne okaże się korzystanie z rozgałęziacza. Powinniśmy także pamiętać, by nie włączać mat w czasie rozruchu pojazdu, ale w kilka minut po jego uruchomieniu. Bo choć zużycie prądu nie jest wysokie (podczas podtrzymywania temperatury około 12-15 watów), to jednak maksymalnie podczas pełnego rozgrzewania mogą pobierać nawet i 60 watów. Dlatego maty lepszej jakości wyposażone są w przełącznik ułatwiający ustawienie pobieranej mocy grzewczej i opcje trybu pracy (np. pełna moc ogrzewanie całej maty, podtrzymywanie temperatury, ogrzewanie tylko pleców). Podczas zakupu warto także zwrócić uwagę, czy producent zabezpieczył matę (i nas samych) przed ryzykiem powstania zwarcia w elementach grzejnych maty i ewentualnym pożarem. Jednak nawet najlepsze zabezpieczenie nie zwalnia nas z pamiętania o tym, by przed opuszczeniem pojazdu odłączyć matę od zasilania. Wszak każde ciepełko trzeba oszczędzać!