GPS - nie tylko nawigacja

Auto Świat
Nawigacja satelitarna szturmem zdobywa rynek. Nic w tym dziwnego: odbiorniki sygnału GPS są tak tanie, że praktycznie każdy kierowca może je zamontować w swoim aucie. Jednak możliwość nawigacji to niejedyne udogodnienie, jakie można mieć dzięki temu wynalazkowi. Obecnie wiele firm wykorzystuje systemy lokalizacyjne do nadzorowania flot. Stąd już tylko krok do zastosowania GPS-u przy wyznaczaniu wysokości stawek ubezpieczenia. Wiemy, że wkrótce na naszym rynku kilka firm ubezpieczeniowych zdecyduje się na wprowadzenie do oferty specjalnych polis, w których składka będzie wyliczana na podstawie danych pochodzących z tajemniczej skrzynki umieszczonej w aucie. Takie polisy są już oferowane m.in. w Austrii i Wielkiej Brytanii. Zasada funkcjonowania takiego ubezpieczenia jest bardzo prosta. W Anglii nazywa się ono PAYD (Pay As You Drive) i polega na tym, że składka ubezpieczeniowa złożona jest z dwóch części – stałego ryczałtu oraz zmiennej opłaty, uzależnionej od tego gdzie, kiedy oraz jak samochód się porusza. Wiemy już, iż dzięki temu ubezpieczyciele będą wnikliwiej weryfikować okoliczności zgłoszonych szkód, eliminując z systemu część wyłudzeń. To oznacza, że składki ubezpieczenia OC mogą być znacznie niższe, ponieważ będą naliczane za rzeczywiste użytkowanie pojazdu, z uwzględnieniem przebiegów, miejsca jazdy oraz przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Ale gdzie wolność i swoboda?Samochód sam zawiadomi o wypadku!System e-Call to projekt, który ma podnieść bezpieczeństwo ruchu drogowego oraz znacząco ograniczyć liczbę ofiar wypadków drogowych w krajach Unii Europejskiej. Założenia projektu pilotowanego przez Komisję Europejską są proste. Otóż od roku 2010 w każdym aucie sprzedawanym na Starym Kontynencie ma być zainstalowany system umożliwiający podróżnym wezwanie służb ratunkowych poprzez naciśnięcie przycisku na desce rozdzielczej lub automatycznego wezwania pomocy w razie wypadku. Informacja o zdarzeniu zawierająca pozycję auta ma trafiać do najbliższego centrum zgłoszeniowego. Co ciekawe, jednocześnie zostanie nawiązane połączenie głosowe z osobami podróżującymi pojazdami biorącymi udział w wypadku. Dzięki temu operator centrum będzie miał możliwość sprawdzenia okoliczności oraz natychmiastowego wysłania służb ratunkowych na miejsce zdarzenia. Oczekiwania po wdrożeniu systemu e-Call:skrócenie średniego czasu dotarcia na miejsce wypadku o 40 proc. na terenie zabudowanym i o 50 proc. poza nim;uratowanie ponad 2000 ofiar wypadków rocznie;oszczędności finansowe w wysokości około 21 miliardów euro rocznie na terenie Unii Europejskiej;zmniejszenie o 15 proc. ciężkich skutków wypadków drogowych.E-Call na terenie Unii Europejskiej ma w pełni funkcjonować już w 2012 roku.

Katalog Samochodów Auto Świat