Równie ważne z punktu widzenia klienta są przepisy chroniące prawa konsumenckie niezależnie od gwarancji. Te zaś zmieniły się - nowe obowiązują od 1 stycznia 2003.Koniec rękojmiNowe regulacje dotyczą wyłącznie transakcji zawieranych między firmami a osobami prywatnymi, które dotychczas miały prawo korzystania z rękojmi w przypadku wystąpienia wad fizycznych i prawnych. Od stycznia w jej miejsce została wprowadzona odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru z umową, czyli w przypadku samochodu, opisem technicznym lub parametrami, jakim dany rodzaj pojazdu powinien odpowiadać. Z jednej strony jest to wyraźna zmiana na lepsze, gdyż klient może dochodzić roszczeń wynikających z niezgodności towaru z umową przez dwa lata. Rękojmia za wady obowiązywała tylko przez rok od daty zakupu. Ponadto pojęcie niezgodności z umową jest znacznie szersze niż dotychczas obowiązująca kategoria wady. Dotyczy ono nie tylko cech fizycznych rzeczy, lecz także uzasadnionych oczekiwań klienta wobec produktu danej kategorii. Np. kupując odkurzacz samochodowy, można wymagać nie tylko, aby jego silnik po włączeniu działał, ale też aby rzeczywiście odkurzacz ten nadawał się do sprzątania auta. Przepis ten może z czasem wyeliminować ze sprzedaży towary, które rzeczywiście nie nadają się do użytku.Zwrot pieniędzy tylko w ostatecznościZ drugiej strony nowe przepisy nie są dla klientów łaskawe. Naprawa lub wymiana, obniżenie ceny - taka jest kolejność żądań, jakie może nieusatysfakcjonowany nabywca złożyć sprzedawcy. Zwrot pieniędzy to ostateczność, której można domagać się dopiero, jeśli trzy poprzednie sposoby zaspokojenia roszczeń były niemożliwe do realizacji, bądź nie mogły klienta zadowolić. Dotychczas można było żądać od razu zwrotu pieniędzy, a sprzedawca mógł się przed tą ewentualnością uchronić, jeśli towar wymienił lub naprawił w ciągu 14 dni. Obecnie możliwość odstąpienia od umowy przewidziana jest jedynie w przypadku istotnej niezgodności z umową, co nie jest do końca sprecyzowane. Czy auto reklamowane jako bezawaryjne, a zepsute po raz trzeci to towar niezgodny z umową? Takie kwestie w przypadku sporu musi rozstrzygać sąd, co zawsze jest długotrwałe i kosztowne. Obecnie producent lub sprzedawca odpowiada za wszelkie zapewnienia i obietnice zawarte w reklamach. Jeżeli z reklamy wynika, że wybrany samochód jest seryjnie wyposażony w klimatyzację, to można wymagać takiego wyposażenia. Sprzedawca jednak nie odpowiada, jeśli kupujący w momencie dokonywania zakupu jest świadomy wszystkich cech produktu. Stąd oświadczenia wręczane klientom niektórych salonów - nabywca musi podpisać, że został poinformowany o tym, iż wiadomości podane w reklamie nie muszą odpowiadać rzeczywistości. Należy takie dokumenty czytać uważnie, a kupowany towar dokładnie oglądać. Szybka odpowiedźNiezadowolony właściciel auta lub np. radia jest zobowiązany poinformować sprzedawcę o niezgodności towaru z umową w ciągu dwóch miesięcy od chwili stwierdzenia wady. Np. reklamujący działanie instalacji gazowej pracującej źle od chwili montażu, traci prawo do skorzystania z chroniących go przepisów, jeżeli zgłosi się do warsztatu montażowego np. dopiero po pół roku. Z kolei warsztat musi ustosunkować się do reklamacji w ciągu 14 dni, a jeśli tego nie zrobi, to znaczy, że godzi się z zarzutami. Kiedy ma jednak wadę usunąć, tego nowe przepisy nie regulują. W razie nieuzasadnionego przewlekania terminu załatwienia reklamacji, pozostaje złożyć sprawę do sądu. To oznacza długie oczekiwanie i koszty.
Gwarancja po europejsku
W iększość osób decydujących się na kupno nowego auta bierze pod uwagę warunki gwarancji, z której bardzo często nie umie skorzystać. Szczególnie, gdy spór ze sprzedawcą dotyczy wysokiej kwoty.
Auto Świat
Gwarancja po europejsku