Warta poprosiła o dokumenty, a następnie po raz kolejny odmówiła pokrycia kosztów holowania.Alojzy MartynekOdpowiedź Warty Klient nie odniósł się do naszego pisma wystawionego w kwietniu 2007 roku przez departament obsługi szkód indywidualnych centrali Warta. Nadal więc czekamy na dokumenty potwierdzające wysokość kosztów poniesionych przez poszkodowanego, np. faktury za holowanie pojazdu czy poświadczające wydatki na paliwo na trasie holowania uszkodzonego pojazdu do Polski. Obecnie w naszej bazie nie ma żadnego śladu potwierdzającego zaistniałe zdarzenie. Jeśli klient dostarczy nam stosowne pisma, rozpatrzymy pozytywnie jego żądania.Paweł Ptaszyński, dyr. departamentu szkód indywidualnychStukające sprzęgłoW lipcu 2007 roku kupiłem nową Toyotę Auris. Po przejechaniu 1 tys. km nastąpiła awaria sprzęgła - podczas ruszania i jazdy strasznie stuka. Okazuje się, że nie jest to usterka, ale "cecha" Aurisa. Salon, w którym dokonałem zakupu, bezradnie rozkłada ręce i powołuje się na opinie Toyota Motor Poland, że tak ma być. Samochód od wielu tygodni stoi w serwisie, a mechanicy dalej nie wiedzą, jak go naprawić. Gwarancja przewiduje usunięcie usterki maksymalnie w ciągu 30 dni, jednak nie ma wzmianki, co w przypadku przekroczenia tego terminu.Artur KańskiOdpowiedź ToyotyDiler starannie zajął się sprawą i zaproponował satysfakcjonujące klienta rozwiązanie. Auris opuścił serwis, a nasz klient potwierdził, że sprzęgło funkcjonuje prawidłowo. Rozumiemy wysokie oczekiwania użytkowników, co do jakości aut Toyoty i staramy się w każdym przypadku im sprostać.Robert MularczykKlient nie poniósł kosztów5 września 2006 roku kupiłem samochód ubezpieczony w Moim Towarzystwie Ubezpieczeniowym (MTU) - Grupa Ergo Hestia w Sopocie. 13 września wypowiedziałem polisę OC na piśmie w centrum ubezpieczeń MTU. Pod koniec października otrzymałem blankiet polisy OC z poleceniem zapłaty. Zignorowałem ponaglenie, uznając je za pomyłkę. Od tego czasu MTU nęka mnie listami, w których żąda opłacenia składki OC.Marek DomańskiOdpowiedź MTUWypowiedzenie polisy OC wpłynęło do nas po ustawowym terminie, dlatego nie zostało uznane. Sprawa się wyjaśniła, gdy klient wysłał do nas pismo, z którego wynikało, że jednak wypowiedział umowę OC w terminie (poprzez agenta MTU). Oczywiście, na podstawie terminowego wypowiedzenia polisy OC wystawiony do niej aneks został anulowany. W związku z tym klient nie poniósł żadnych kosztów związanych z automatycznym przedłużeniem umowy przez MTU. Jednocześnie przykro nam, że z powodu tego nieporozumienia klient został narażony na kontakt z firmą windykacyjną.Joanna KitowskaSkąpy traci podwójnie Kupiłem w autokomisie Volkswagena Passata sprowadzonego z Belgii. Po przerejestrowaniu samochodu okazało się, że został on ukradziony innemu właścicielowi. Przeprowadzone badania mechanoskopijne potwierdziły przebicie numerów nadwozia. Passata kupiłem za gotówkę. Niestety, otrzymałem 4-krotnie zaniżoną fakturę. Dlaczego wydział komunikacji wydał mi "twardy" dowód na kradziony samochód? Jakie mam możliwości odzyskania od złodzieja pieniędzy, które faktycznie za auto zapłaciłem, czyli 40 tys. zł? Czy policja powinna wydać auto do mojej dyspozycji, dopóki sąd nie rozstrzygnie toczącej się sprawy karnej? Jak długo toczą się tego typu postępowania w sądzie?BogdanOdpowiedź redakcji Za stan prawny i techniczny samochodu odpowiada sprzedawca. Skoro sprzedał pojazd kradziony, musi za niego zwrócić pieniądze. Problem jest jednak innego rodzaju. Mimo iż klient zapłacił za Passata 40 tys. zł, na fakturze widnieje kwota 10 tys. zł. To oznacza, że jeśli sprzedawca jest nieuczciwy, zwróci klientowi tylko 10 tys. zł. Klient ośmiesza się, twierdząc, że otrzymał 4-krotnie zaniżoną fakturę. Mógł przecież nie zgodzić się na taki dokument. A może chodziło mu o to, by zapłacić niższy podatek PCC1 w urzędzie skarbowym? Do chwili rozstrzygnięcia sprawy samochód powinien przebywać na parkingu policyjnym. Niestety, postępowania sądowe w Polsce toczą się miesiącami. Czytelnik nie powinien mieć również nadziei, iż Passat trafi do niego. Może już zacząć poszukiwania nowego samochodu.
Interwencje
Warta nie chce zapłacić za holowanieUbezpieczyciel uzależnia wypłatę pieniędzy od dostarczenia koniecznych dokumentówWarta odmówiła wypłaty odszkodowania za holowanie pojazdu specjalnego (pomoc drogowa) z Austrii, mimo iż ubezpieczyła auto i przez 10 miesięcy nie wypowiedziała polisy Assistance. Centrum Alarmowe przyjęło zgłoszenie, ale odmówiło udzielenia pomocy.