W sierpniu 2004 r. założono w aucie nowy katalizator. 13 marca 2007 r. okazało się, że wymienione urządzenie jest niesprawne. Zgodnie z poradą uzyskaną w Federacji Konsumentów zażądałem od Toyoty wymiany katalizatora. Swoje roszczenie oparłem o art. 581 kodeksu cywilnego. Toyota jednak odmawia.Sławomir RóżańskiOdpowiedź Toyoty Art. 581 § 1 kodeksu cywilnego zawiera dwie dyspozycje odnośnie "biegu terminu gwarancji na nowo". Pierwsza dotyczy gwarancji na rzecz jako całość. Przewiduje ona, że jeżeli dokonano istotnej naprawy, gwarancja na całą rzecz biegnie od nowa. Druga dyspozycja zapisana także w paragrafie 1 mówi o gwarancji na część wymienioną. W tym przypadku mówimy tylko o wymianie części, a kryterium istotności nie występuje. "Jeżeli gwarant wymienił część rzeczy, przepis powyższy stosuje się odpowiednio do części wymienionej" - innymi słowy, naprawa części nie powoduje, że gwarancja na tę część biegnie od nowa. Jest ona objęta roczną gwarancją. Niestety, usterka nastąpiła po jej wygaśnięciu. Nie ma więc podstaw do bezpłatnej wymiany katalizatora.Tomasz SzarekOd redakcjiKwestia istotności nie jest łatwa do udowodnienia. Z pewnością poważny defekt silnika lub skrzyni biegów jest bardziej istotny od usterki katalizatora (bez niego auto pojedzie). Niemniej, od jego prawidłowego działania zależy praca silnika. Sądzimy jednak, że gdyby doszło do sprawy sądowej, Toyota mogłaby ją wygrać.Nietrwałe paski rozrząduWe wrześniu 2004 roku przy przebiegu ok. 65 tys. km zerwał się pasek rozrządu w mojej Alfie Romeo 147. Samochód został naprawiony bezpłatnie. Dwa lata później po raz kolejny zerwał się wymieniony element. Od poprzedniej wymiany auto przejechało zaledwie 48 tys. km! Fiat odmówił bezpłatnej naprawy. Nie zgadzam się z tą decyzją. Na moje liczne pytania, ile powinien wytrzymać pasek, nie otrzymałam żadnej odpowiedzi.Maria Zaremba-ŚlachciakOdpowiedź Alfy RomeoPodczas przeglądu okresowego Klientka została poinformowana o konieczności wymiany kompletnego napędu rozrządu. Następstwem niewykonania tego zalecenia była awaria paska rozrządu. Jednak uwzględniając lojalność Klientki wobec serwisu Alfa Romeo - wykonywanie przeglądów w ASO - podjęliśmy decyzję, że będziemy współfinansować naprawę 147. Klientka zaakceptowała naszą propozycję.Bogusław CieślarPękł przewód hamulcowyW marcu 2003 roku kupiłem nowego Forda Mondeo 2.0 TDCi. Do dnia dzisiejszego jest w pełni serwisowany w ASO Forda. Dwa miesiące temu, jadąc z dużą prędkością, po wciśnięciu pedału hamulca przeżyłem szok. Okazało się, że jest niesprawny - przewody giętkie doprowadzające płyn hamulcowy do kół tylnych były sparciałe. Jeden z nich pękł. W trakcie rozmów z Ford Polska usłyszałem, że auto musiało być eksploatowane w bardzo trudnych warunkach. Zacisk hamulcowy oraz pozostałe pobliskie elementy były pokryte osadem i brudem. Jarosław ZdanowiczOdpowiedź FordaMając na celu bezpieczeństwo Klienta, przekazaliśmy mu nieodpłatnie oryginalne przewody hamulcowe. Wykonywane naprawy układu hamulcowego z niezachowaniem odpowiedniego reżimu technologicznego były przyczyną awarii Mondeo.Monika DobrolubowOd redakcjiPęknięcie przewodu hamulcowego zgodnie z opinią niezależnego rzeczoznawcy miało charakter "zmęczeniowy". Niemniej, Ford stwierdził na podstawie dokumentacji serwisowej, że Mondeo nie zawsze było serwisowane w ASO, a do tego jego przebieg zmniejszył się po 2 latach eksploatacji o 700 km.Uszkodzony bagaż W grudniu 2006 roku uległem poważnemu wypadkowi- w tył mojego pojazdu z dużą siłą uderzył inny samochód. Sprawca przyznał się do winy. Dopiero następnego dnia, oglądając to co zostało z samochodu, zauważyłem, że telewizor, który wiozłem w bagażniku jest kompletnie rozbity, jak również apteczka pierwszej pomocy i trójkąt ostrzegawczy. Tego samego dnia zgłosiłem szkodę w inspektoracie PZU. W zgłoszeniu napisałem, że w wyniku wypadku uszkodzeniu uległ bagaż - telewizor. PZU zwróciło mi wartość pojazdu, przejmując wrak. Jednak nie otrzymałem żadnej rekompensaty za bagaż. Napisałem odwołanie. Po pięciu miesiącach od zgłoszenia szkody likwidator napisał "łaskawie", że nie widzi podstaw ku temu, aby zwrócić pieniądze za uszkodzony bagaż, bo nie wie, czy był w środku w chwili wypadku.Tomasz GłowińskiOdpowiedź rzecznika ubezpieczonych Podstawą odszkodowania jest art. 361 kodeksu cywilnego. Paragraf 1 mówi: "Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła". Ponadto w paragrafie 2 czytamy "... naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono". Niestety, skoro poszkodowany przypomniał sobie o telewizorze w domu, na nim ciąży obowiązek udowodnienia, że odbiornik znajdował się w bagażniku auta podczas wypadku - art. 6. Pomocne w tym celu może być oświadczenie świadków wypadku.Tomasz Wróblewski
Interwencje
Wada istotna?Czy usterka katalizatora jest istotną wadą samochodu? Według Toyoty nie jestWe wrześniu 2001 r. kupiłem nową Toyotę RAV4 z 3-letnią gwarancją.