Fiat odmówił wymiany, tłumacząc, że usterka wystąpiła wskutek eksploatowania auta na gazie LPG. "Produkowane przez Fiata samochody są przystosowane do zasilania benzyną bezołowiową lub olejem napędowym" - przeczytałem w piśmie skierowanym do mnie. W cenniku Fiata Doblò i Multipla występują z instalacją gazową.Janusz PietrzakOdpowiedź Fiata Gdy instalacja gazowa nie jest zakładana w fabryce, gwarancji na nią udziela producent urządzenia wraz z zakładem montującym. Fiat nie odpowiada za usterki silnika i osprzętu spowodowane zmianą paliwa lub nieprzestrzeganiem zaleceń eksploatacyjnych. Uszkodzenie katalizatora w lutym 2006 roku zostało uznane przez Auto Gaz Śląsk. Instalację LPG wymieniono bezpłatnie. Powtórne, przedwczesne zużycie katalizatora nastąpiło w listopadzie 2006 roku. W związku z tym, że Klient nie dotrzymał warunków gwarancji na instalację gazową (pierwszy darmowy przegląd urządzenia wykonał z opóźnieniem 8,8 tys. km), firma Auto Gaz Śląsk odmówiła pokrycia kosztów naprawy. Niemniej, Fiat zaproponował Klientowi w ramach gestu handlowego pokrycie 50 proc. wartości katalizatora. Klient jednak odmówił.Bogusław CieślarOd redakcjiW fabryce Fiata montowane są instalacje gazowe w Multipli i Doblò. Są to jednak urządzenia przystosowane do zasilania gazem ziemnym (CNG), a nie LPG. Nie jest nowością, że w samochodach wyposażonych w gaz przedwcześnie zużywają się katalizatory. W Doblò zepsuły się aż 2 razy, co potwierdza, że są one w tym modelu szczególnie narażone na uszkodzenia, gdy silniki są zasilane płynnym gazem LPG.Serwis idzie na ustępstwaW kwietniu 2007 roku kupiłem Suzuki SX4. Podczas przeglądu po 1000 km zwróciłem uwagę w ASO na skrzypienie fotela kierowcy i niewłaściwe działanie hamulców. Mechanicy podejrzewają także uszkodzenie katalizatora. Zlecenie zostało przyjęte, lecz nadal muszę czekać na naprawę.Arkadiusz KobielaOdpowiedź SuzukiSerwis jest gotowy do przeprowadzenia naprawy. Zaprosił Klienta na wizytę. Ten jednak kilkakrotnie odmówił przyjazdu, argumentując to brakiem czasu. Właściciel SX4 zażądał samochodu zastępczego na czas naprawy. Serwis K&K Krzysztof Wojtanowicz z Wejherowa przychylił się do prośby użytkownika.Łukasz OsterOd redakcjiZdarza się, że brakuje części do niektórych modeli japońskich. Choć w przypadku SX4 taki stan nieco dziwi, gdyż samochód jest produkowany na Węgrzech. Auto zastępcze na czas naprawy nie przysługuje obligatoryjnie. Jednak dilerzy ceniący swoich klientów zapewniają im pojazdy.Nadmiar elektroniki = problemyW marcu 2007 roku kupiłem Citroëna C4 Picasso 2.0 HDi. Samochód jest wyposażony w mechaniczną, elektronicznie sterowaną skrzynię biegów. Przy przebiegu około 14,8 tys. km pojawiło się szarpanie silnikiem przy cofaniu i delikatnym ruszaniu autem do przodu. Takie zachowanie uniemożliwia sprawne i bezpieczne poruszanie się C4. Byłem już kilka razy w serwisie. Doraźna pomoc ASO na niewiele się zdała. Mechanicy nie wiedzą, jak usunąć defekt. Na swoje usprawiedliwienie mają odpowiedź: "To nowy model i usterki mogą się przytrafiać".Maciej UlrychOdpowiedź CitroënaUsterka była bardzo trudna do zdiagnozowania i serwis musiał wykonać pewną liczbę operacji. Klient jest już umówiony w serwisie na ponowną wizytę (mam nadzieję, że ostatnią). Działania podjęte podczas naprawy powinny usunąć definitywnie powstałą niesprawność. Jeśli jednak po raz kolejny okaże się, że podjęte przez mechaników czynności nie pomogły, klient otrzyma do dyspozycji samochód zastępczy na czas naprawy C4 Picasso.Magdalena WęglewskaPali olej jak smok Jeżdżę Nissanem Primerą 1.8. Auto spisuje się w miarę dobrze. Jednak silnik ma nieposkromiony apetyt na olej - zużywa ponad 1 l/1000 km. Wykonana w serwisie próba olejowa potwierdziła problem. Nie wiem już, co mam robić. Mechanicy wciąż "grzebią" przy motorze, jednak nie ma poprawy, jest coraz gorzej. Niestety, samochód jest już po gwarancji, więc za usługi ASO muszę płacić. Zaprzyjaźniony mechanik stwierdził, że nieodzowny będzie remont silnika.Marek ZakościelnyOdpowiedź redakcjiZużycie oleju przez silniki to normalne zjawisko. Faktem jest, że pewne jednostki spalają więcej oleju, a inne mniej. To zależy np. od stanu technicznego silnika. Jednak w przypadku motoru Nissana o poj. 1,8 l problem może wynikać z wady technologicznej (znane są nam takie przypadki). Proponujemy zatem udać się do serwisu Nissana. Być może ASO przeprowadzi bezpłatną naprawę. W przypadku wady fabrycznej, wykrytej nawet po upływie gwarancji, taka usługa powinna być wykonana na koszt producenta samochodu. Zużycie oleju zależy także od kultury jazdy i rodzaju silnika. W samochodach sportowych luźne spasowanie elementów motoru powoduje, że zużycie oleju na 1000 km liczy się w litrach. Sporo oleju ubywa w silnikach wysokoprężnych i benzynowych wyposażonych w turbosprężarki. Silniki "gubią" go podczas ciężkich warunków pracy (dynamiczna jazda). Natomiast niezauważalne przez użytkownika ilości oleju zużywają silniki o w miarę prostej konstrukcji, małej pojemności i utrzymane w dobrym stanie technicznym.
Interwencje
Spóźnienie klientaInstalacja gazowa LPG dwukrotnie uszkodziła katalizator w Fiacie Doblò Użytkuję Fiata Doblò od 2004 r. W ostatnim miesiącu gwarancji serwis stwierdził niesprawność katalizatora.