Jedna sprawa do dzisiaj nie jest załatwiona przez Toyotę. Chodzi o koszt transportu auta z Anglii wraz z opłatami za prom, hotel itp. Awaria rozrządu nastąpiła niemal bezpośrednio po remoncie silnika wykonanym w czasie gwarancji, którą zresztą przedłużono o rok. Chyba oczywistym jest, że w takiej sytuacji za transport pojazdu powinien zapłacić gwarant. Niestety, assistance Toyoty zostawiło mnie "na lodzie" w Anglii. Naprawa Avensisa miała trwać kilka dni, a skończono ją po 33 dniach.Stefan KaczmarekOdpowiedź ToyotyUsługa Eurocare Assistance przeznaczona jest dla aut eksploatowanych do 3 lat od daty pierwszej rejestracji. W przypadku Avensisa rozpoczęła się ona w czerwcu 2003 r., zaś opisywany incydent miał miejsce w sierpniu 2006 r., czyli dwa miesiące po wygaśnięciu usługi assistance. Dlatego odmówiono Klientowi wykonania wyżej opisywanej usługi. Patrząc z tego punktu widzenia, nie mamy żadnego prawa, by domagać się pokrycia przez assistance kosztów poniesionych przez pana Kaczmarka podczas podróży do Wielkiej Brytanii. Po dostarczeniu samochodu do stacji dilerskiej w Bydgoszczy wykonano bezpłatnie (w ramach obowiązującej rękojmi) naprawę silnika, udostępniając Klientowi w tym czasie samochód zastępczy.Robert Mularczyk Od redakcjiDecyzja Toyoty wydaje się uzasadniona. Importer w geście handlowym wymienił gratis (już po upływie gwarancji) jeden z elementów osprzętu jednostki napędowej, nieobjęty rękojmią (standardowy koszt takiej naprawy to kilka tysięcy złotych). Rozumiemy rozgoryczenie Czytelnika, który trafił na dość felerny egzemplarz z pierwszej fazy produkcji (znamy więcej takich przypadków). To nie oznacza, że powołując się na renomę Toyoty, może żądać bezpłatnej usługi assistance po wygaśnięciu umowy.VW zapłaci za holowanie?W drodze na urlop, niedaleko Magdeburga w Niemczech zepsuł się mój Volkswagen Passat. Zgodnie z zaleceniami VW kilkakrotnie dzwoniłem pod wskazany numer pomocy w celu zgłoszenia awarii. Niestety, nikt nie odpowiadał. Tymczasem przyjechała niemiecka policja i wezwała pomoc drogową. Auto odholowano do ASO w Magdeburgu. Po prawie 5 godzinach samochód naprawiono. Naprawa była bezpłatna, bo wykonana na gwarancji. Niestety, polski importer VW nie chce pokryć kosztów za holowanie, gdyż stwierdził, że nie zgłosiłem problemu pod wskazanym numerem pomocy. Jak miałem to zrobić, skoro numer "milczał"?Mirosław MatysiakOdpowiedź VolkswagenaZgodnie z warunkami gwarancji mobilności, aby uzyskać bezpłatną pomoc w przypadku awarii auta na drodze, należy powiadomić telefonicznie całodobowe centrum zgłoszeniowe dożywotniej gwarancji mobilności Volkswagena w Polsce. Klient niestety tego nie uczynił. Jednak po konsultacji z niemieckim centrum mobilności - gdyż holowanie i naprawę wykonał diler z Magdeburga - producent prawdopodobnie uwzględni prośbę Klienta i po przedstawieniu przez niego rachunku za usługę zwróci koszty za holowanie.Tomasz TonderReflektory do wymianyOd dwóch lat jeżdżę Hondą Accord. W trakcie każdego przeglądu zgłaszam problem z zaparowanymi reflektorami. Po kilku interwencjach zostały założone na nich zapinki, które miały usunąć usterkę. Niestety, zapinki nic nie pomogły, natomiast kazano zrobić po raz kolejny zdjęcia. Po ich wysłaniu okazało się, że Honda nie odpowiada za wadę (tak twierdzi serwis). Ogólnie mam zastrzeżeniado serwisu Reco. Naprawa centralnego zamka trwała 2 miesiące z powodu braku części, natomiast na pasek klinowy czekam od listopada 2007 roku.Michał GodlewskiOdpowiedź HondyDiler ma obowiązek wymiany reflektorów w ramach gwarancji. Klient powinien zgłosić się do Reco na wymianę tego elementu, a jeśli diler odmówi jej wykonania, prosimy o kontakt z działem serwisu Hondy Poland. Ponadto przedstawicielstwo Hondy nie odnotowało opóźnień w dostarczaniu do dilerów takich części zamiennych, jak pasek klinowy.Iwona LegęćOd redakcjiW Hondzie dowiedzieliśmy się, że parowanie reflektorów w Accordzie jest bolączką tego modelu. Honda zapewniła, że wszyscy dilerzy doskonale wiedzą, jak postępować w tej sytuacji. Krnąbrny diler nie dostosował się jednak do tych sugestii. Informujemy zatem, że parujące reflektory są wymieniane gratis.Krótkoterminowa polisaChciałem kupić auto, które znalazłem poza miejscem zamieszkania. Diler poinformował mnie, że pojazd ma ubezpieczenie autocasco, ale może nim kierować tylko pracownik serwisu, gdyż polisa została zawarta na jeden miesiąc. Czy w ogóle dostępne jest takie ubezpieczenie, a jeśli tak, to czy mogę na jego podstawie wrócić kupionym autem do swojego miejsca zamieszkania? Stały CzytelnikOdpowiedź ekspertaW przypadku dobrowolnego ubezpieczenia AC możliwe jest zawarcie krótkoterminowej umowy ubezpieczenia, np. na 1 miesiąc. Zasady, na jakich doszło do zawarcia takiej umowy, ustalane są przez zakład ubezpieczeń i znane tylko dilerowi oraz zakładowi ubezpieczeń. W przypadku OC, zgodnie z art. 27.1 ust. 2 Ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, krótkoterminową polisę OC może zawrzeć podmiot prowadzący działalność gospodarczą, polegającą na pośredniczeniu w kupnie i sprzedaży pojazdów mechanicznych lub na kupnie i sprzedaży pojazdów mechanicznych (np. diler). Jerzy Bieda, Inter Partner Assistance Polska S.A.
Interwencje
Awaria rozrząduZawiodłem się na niezawodności Toyoty. Kupując 1,5-rocznego Avensisa, chciałem sobie zapewnić spokojne i bezproblemowe korzystanie z samochodu, a wyszło wręcz odwrotnie - same kłopoty i problemy, jakich nie miałem z żadnym dotychczasowym pojazdem.