Opłaciłem akcyzę w urzędzie celnym. Następnie auto zarejestrowałem i ubezpieczyłem w Warcie. Ubezpieczyciel zapoznał się z całą dokumentacją oraz wymogami zabezpieczenia auta. Passat został ubezpieczony na kwotę 50 tys. zł. Niestety 15 maja 2006 roku został skradziony. 30 czerwca Warta poinformowała mnie o odmowie odszkodowania z powodu niezgodności dokumentów. W momencie ubezpieczenia Warta nie miała zastrzeżeń do wiarygodności dokumentów.Paweł WiśniewskiOdpowiedź WartyWarta nie odpowiada za szkody powstałe w pojazdach nielegalnie wprowadzonych na polski obszar celny. W toku prowadzonych czynności wyjaśniających ustalono, że dokumentacja pochodzenia Passata jest fałszywa. Ponadto przedmiotem transakcji był 9-miesięczny, nierozbity Passat, którego cena zakupu (11 tys. euro) była rażąco zaniżona w stosunku do wartości rynkowej (84-88 tys. zł). Ten fakt powinien nasunąć klientowi podejrzenia co do legalnego pochodzenia auta. Pan Wiśniewski nie sprawdził tożsamości ani osoby sprzedającej, ani pośrednika, który sprowadził Passata do Polski, omijając kontrolę graniczną. Samochód został kupiony od osoby fikcyjnej. Umowa kupna-sprzedaży jest zatem nieważna.Umowa ubezpieczenia należy do umów najwyższego zaufania i ze względu na liczbę polis zawieranych w oddziałach Warty dokładna weryfikacja prawdziwości danych jest możliwa dopiero po jej zawarciu. Klient zawierający ubezpieczenie oświadcza, że przedłożone dokumenty i przekazane informacje są zgodne z prawdą. Ich weryfikacja odbywa się w trakcie ewentualnego postępowania likwidacyjnego.Paweł Ptaszyński, dyr. biura likwidacji szkódOd redakcjiO komentarz w tej sprawie poprosiliśmy firmę doradczą AutoLex.pl: "Długotrwałe postępowanie rejestracyjne oraz ubezpieczeniowe auta, szczególnie sprowadzonego z zagranicy, prowadzone jest m.in. po to, by sprawdzić legalność jego pochodzenia. Problemy klienta pojawiły się w momencie kradzieży Passata. Można więc przypuszczać, że jeśli auto nie zostałoby skradzione, użytkownik nadal by z niego korzystał. Sprawa jest do wygrania w sądzie".Jak złożyć pozew do sądu?Na początku opiszemy, gdzie należy kierować pozew sądowy. Gdy pozywamy osobę fizyczną, która sprzedała nam trefny samochód, pozew składamy w sądzie odpowiednim do jej miejsca zamieszkania. Gdy pozwana jest firma, np. komis, pozew musi być złożony w miejscu, gdzie przedsiębiorca ma siedzibę. Nie bez znaczenia jest także wartość żądania. Gdy przekracza 30 tys. zł, sprawę należy skierować do sądu okręgowego, gdy kwota jest niższa - do rejonowego.Co powinien zawierać pozew? Nazwę i dokładny adres sądu, imię i nazwisko lub nazwę stron oraz pełnomocników, jeśli będą brali udział w sprawie. Należy określić żądania i przedstawić ich wartość, np. wartość auta wynosi 30 tys. zł, żądam jego naprawy w ramach gwarancji lub tzw. ustawy konsumenckiej albo wymiany na wolne od wad. Należy także uzasadnić swoje żądania (wskazana jest dokumentacja pisemna), przedstawiając wszystkie załączniki. Na koniec pozew trzeba podpisać.Hałasujący Volkswagen TouranW 2004 r. kupiłem nowego Volkswagena Tourana 1.9 TDI. Po około 4 miesiącach eksploatacji auta ze skrzyni biegów dochodziły niepokojące dźwięki. Po 13 miesiącach VW wymienił skrzynię biegów na nową. 2 miesiące przed końcem gwarancji ponownie zgłosiłem się do serwisu, gdyż coś zaczęło hałasować w momencie uruchamiania silnika.Dariusz BrysiakOdpowiedź VolkswagenaZniszczenie dwumasowego koła zamachowego przyczyniło się do awarii skrzyni biegów, która też została zastąpiona nową. Charakter wykonywanych napraw wskazuje na bardzo intensywaną ekspolatację pojazdu, która mogła spowodować uszkodzenia. Auto jest już sprawne.Leszek KempińskiDolegliwości Alfy BreryW październiku br. kupiłem Alfę Romeo Brerę 3.2. Radość moja trwała krótko. Już pierwszej nocy okazało się, że światła mijania "trzesą się", a auto po każdym nocnym postoju szarpało i gasło. Po tygodniu jazdy pojawił się następny kłopot - mogłem napełnić bak paliwa tylko do połowy, potem pistolet odbijał. Serwis nie potrafi poradzić sobie z usterkami.Andrzej KalnowskiOd-po-wiedź importera"Drżenie" reflektorów jest zachowaniem poprawnym i wynika z charakterystyki zastosowanego korektora automatycznego ustawienia reflektorów. Wyregulowanie ustawienia nie jest natychmiastowe, ale filtrowane w czasie. Serwis wykonał czyszczenie odpowietrzenia zbiornika paliwa. Klient potwierdził, że auto jest już sprawne.Bogusław Cieślar
Interwencje
Skrupulatni po szkodzieW październiku 2005 roku kupiłem w Niemczech niespełna rocznego Volkswagena Passata. Przegląd auto przeszło w autoryzowanej stacji Volkswagena.