Wielu mechanikówjeszcze o tym nie wie, ale na naszych drogach ciągle przybywa aut, w przypadku których niewłaściwe holowa-nie może się zakończyć poważną awarią. Wcześniej z problemami w razie konieczności odtransportowania niesprawnego auta do warsztatu musieli borykać się w zasadzie tylko właściciele Citroënów wyposażonych w zawieszenia hydropneumatyczne. Uszkodzonego BX-a, CX-a, Xantii czy XM-a nie da się holować, jeśli nie pracuje w nim silnik. Dlaczego? Bo hydropneumatyka nie działa, prześwit pod nimi ogranicza się do kilku centymetrów,a hamulce i układ kierowniczy nie zapewniają należytej kontroli nad autem. Między innymi z powodu kłopotliwego zachowania w sytuacjach awaryjnych modelete nie mogły być sprzedawane na rynku amerykańskim. Pierwszy krawężnik lub nawet dziura w asfalcie zakończyłyby ich podróż na holu.

Jak bezpiecznie holować auto? Foto: Auto Świat
Jak bezpiecznie holować auto?

Jeżeli zawieszenie takiego auta opadnie – co w przypadku awarii w zasadzie jest regułą – leżącego „brzuchem” na asfalcie Citroëna nie da się też ciągnąć na „motylu” podstawianym pod jedną oś. Nie można go też wciągnąć na zwykłą lawetę, bo uniemożliwia to zbyt wysoko lub za stromo ustawiona platforma. Jedynym ratunkiem okazuje się specjalna laweta z hydraulicznie opuszczaną platformą lub dźwigiem pozwalającym na wstawienie takiego pojazdu od góry. Na pocieszenie właścicieli Citroënów pozostaje jednak to, że tego typu auta są zwykle „nie do ruszenia” przez holowniki złośliwej straży miejskiej.