To, że nowe auta są przestronne, nie znaczy wcale, że można nimi dużo przewozić. Problemem okazuje się ładowność, która w większości przypadków nie przekracza 600 kg. Przy czym jest to wartość deklarowana przez producenta, a faktyczne możliwości przewozowe auta bywają mniejsze. Parametry zapisane w dowodzie rejestracyjnym dotyczą zwykle podstawowej wersji. Z kilkoma „ekstrasami” na pokładzie samochód staje się znacznie cięższy, co dodatkowo ogranicza jego zdolności transportowe.
W załadowanym do granic możliwości aucie na przedwczesne zużycie narażone są przede wszystkim elementy zawieszenia oraz sprzęgło. Na tym jednak nie koniec: dramatycznie wzrasta zużycie paliwa, wydłuża się droga hamowania, a samochód znacznie gorzej się prowadzi. Po uwzględnieniu tego wszystkiego zwykle okazuje się, że znacznie tańszym i rozsądniejszym rozwiązaniem od przewożenia wszystkiego własnym samochodem byłoby zrobienie zakupów czy wypożyczenie np. rowerów na miejscu. To samo dotyczy wykorzystywania własnego auta do przewozu zakupów z marketu budowlanego. Zwykle mniej się zapłaci za taksówkę bagażową niż za naprawę zawieszenia, które ucierpiało po przetransportowaniu tony kafelków.
Przed załadunkiem samochodu
Jazda przeładowanym autem osobowym stanowi wykroczenie, za które nie przewidziano kary w postaci punktów karnych, a wysokość mandatu zależy od policjanta. Mimo wszystko, zamiast liczyć na łaskę funkcjonariusza , radzimy przed załadunkiem oszacować wagę wszystkiego, co chcemy przewieźć, i porównać ją z dopuszczalną ładownością auta. Parametr ten obliczymy, odejmując od dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu (pozycja F.2 w aktualnym wzorze dowodu rejestracyjnego) masę własną pojazdu (pozycja G w dowodzie rejestracyjnym). W przypadku ciągnięcia przyczep warto zwrócić uwagę na rubryki O.1 oraz O.2 dowodu rejestracyjnego (,), w których zawarto informacje o maksymalnej masie całkowitej przyczepy z hamulcem i bez hamulca. Posiadacze praw jazdy kategorii B powinni pamiętać, że dmc zestawu (samochód wraz z przyczepą) nie może przekraczać 3,5 t.
Sprawdź, zanim ruszysz
Przed wyjazdem z mocno załadowanym autem należy sprawdzić ciśnienie powietrza w oponach i dopompować je do wartości odpowiedniej dla aktualnego obciążenia. Uwaga! Pomiar należy wykonać przy zimnych oponach, w przeciwnym wypadku wyniki będą zawyżone. W autach bez świateł ksenonowych lub układu samopoziomowania tylnego zawieszenia należy też skorygować ustawienie reflektorów. Nie wolno też zapomnieć o solidnym zamocowaniu ładunku.
Uważaj podczas jazdy
Po załadowaniu zmienia się rozkład mas w aucie. Oznacza to, że samochód prowadzi się zupełnie inaczej niż „na pusto”. Dotyczy to zarówno pokonywania zakrętów, nierówności, jak i hamowania. Dla własnego bezpieczeństwa warto zawsze pamiętać o tym, żeby najcięższe przedmioty umieszczać w aucie możliwie nisko, z przodu bagażnika. Im wyżej i im dalej za tylną osią, tym obciążenie powinno być mniejsze. Apteczka, trójkąt ostrzegawczy oraz gaśnica powinny znajdować się pod ręką.
Jeśli bagażnik nie wystarcza
Jeżeli bagaże nie mieszczą się do auta, warto zastanowić się nad przyczepką. Montaż haka to wydatek od kilkuset do kilku tysięcy złotych. W nowych autach konieczne może się okazać zaadaptowanie elektroniki do współpracy z oświetleniem przyczepy. Zwykle konieczny jest do tego specjalny moduł, czasem trzeba zmodyfikować oprogramowanie sterowników.
Podsumowanie
Wielu kierowców przecenia możliwości przewozowe swoich aut. W vanach, SUV-ach czy dużych kombi zmieści się wprawdzie niemal tyle bagażu, co w niewielkiej ciężarówce, jednak niska ładowność uniemożliwia jazdę zapakowanym autem. Upychanie na siłę grozi uszkodzeniem samochodu. Piękne, duże koła, które szczelnie wypełniają błotniki, nawet przy minimalnym przeładowaniu mogą ocierać o nadwozie, a zawieszenia nie wytrzymują dodatkowego obciążenia. Łatwo też uszkodzić na nierównościach wydech czy spalić sprzęgło. Przy załadunku najważniejszy jest umiar. Warto zerknąć do dowodu rejestracyjnego i sprawdzić ładowność auta. W wielu modelach, przy komplecie pasażerów na pokładzie, do pojemnego ba-gażnika włożyć można niewiele więcej niż małą walizkę.