Za to dla ubezpieczycieli i ubezpieczeniowych naciągaczy są one chlebem powszednim, a to sprawia, że w kontaktach z nimi kierowcy są niemal bez szans. Czego nie należy robić, jeśli nie chcemy stracić podwójnie?Nie ulegaj namowom drugiego uczestnika kolizji, który obstaje przy tym, by nie wzywać policji. Wprawdzie jej obecność rzeczywiście nie jest obowiązkowa, kiedy żaden z uczestników zdarzenia nie doznał uszczerbku na zdrowiu, ale w spornych sytuacjach policyjna notatka może być dla ubezpieczyciela decydująca. Policję wzywamy zawsze, jeśli mamy wątpliwości co do stanu trzeźwości drugiego uczestnika, autentyczności przedstawianych przez niego dokumentów, posiadania obowiązkowego ubezpieczenia OC lub jeśli nie udaje się rozstrzygnąć, kto jest winien kolizji.Nie odjeżdżaj z miejsca zdarzenia przed zapisaniem wszystkich niezbędnych danych: personaliów uczestników, numerów praw jazdy, numerów rejestracyjnych oraz danych z polis ubezpieczeniowych. Uwaga! Oszuści często proponują, żeby tylko wymienić się numerami telefonów, a resztę załatwić później, na spokojnie. To zły pomysł!Nie zgadzaj się na rozliczenie szkody od ręki, bez udziału firmy ubezpieczeniowej. Amator nie jest w stanie wycenić szkód, które powstały w wyniku kolizji. Naprawa czegoś, co wydawało się ryską na zderzaku, może kosztować nawet kilka tysięcy złotych.Nie zadowalaj się ustnym przyznaniem się do winy. Wszystkie ustalenia odnośnie przebiegu zdarzenia powinny być zapisane i podpisane przez wszystkich jego uczestników. Nie kłam w oświadczeniu i nie zgadzaj się na to, by pozostali uczestnicy wpisywali do niego fałszywe informacje, np. dotyczące osoby, która prowadziła auto w chwili wypadku lub też czasu i miejsca zdarzenia. Ubezpieczyciele wnikliwie analizują dokumentację, a jakiekolwiek nieścisłości prowadzą do odmowy wypłaty odszkodowania lub nawet mogą skończyć się skierowaniem sprawy do prokuratury.Na miejscu kolizji nie podejmuj spontanicznie decyzji o tym, gdzie i za ile będziesz naprawiał auto. Jeśli naprawa ma być opłacona przez ubezpieczyciela, trzeba ją z nim wcześniej uzgodnić. Nie spieraj się z ubezpieczycielem samotnie. Jeżeli nie masz w tym doświadczenia, to mając problemy z uzyskaniem odszkodowania, skorzystaj z pomocy prawnika specjalizującego się w prawie ubezpieczeniowym. Pamiętaj, że po drugiej stronie są profesjonaliści, więc jako amator masz niewielkie szanse.
Jak się zachować po kolizji i nie popełnić błędu podczas zgłaszania szkody
Wypadek czy nawet zwykła parkingowa "ocierka" to dla większości z nas wyjątkowo stresujące doznanie. Głównie dlatego, że z takimi sytuacjami nie spotykamy się na co dzień.