strona 2
Jak korzystać z myjni?1. Na zimowym myciu nie warto oszczędzać! Zasada ta dotyczy nie tylko tego, jak często korzystamy z myjni, lecz także rodzaju wybieranego programu.2. Reguła jest prosta: im wyższy (czytaj: droższy) program myjący, tym dla samochodu lepiej.3. W miarę możliwości wybierajmy myjnie oferujące mycie wstępne. Potrzebny jest przynajmniej zraszacz w postaci bramki spłukującej wodą wjeżdżający do środka samochód, jednak najlepsze rozwiązanie to mycie wstępne myjką ciśnieniową.4. Programy dodatkowe, obejmujące np. pianę aktywną, mycie i konserwację podwozia czy woskowanie nadwozia, szczególnie potrzebne są właśnie zimą. Warto więc dopłacić kilka złotych.5. Programy ekonomiczne często nie obejmują suszenia auta, dlatego zimą nie należy z nich korzystać. Jeśli myjnia oferuje taką usługę, to warto wybrać program z podwójnym suszeniem.6. Po wyjeździe z myjni trzeba dokładnie obejrzeć samochód i usunąć resztki wody z zakamarków karoserii. Uwaga! Wiele nowych aut ma welurowe uszczelki. Jeśli ich nie osuszymy, drzwi przymarzną.O czym pamiętać?1. Zimą szyby łatwo parują od wewnątrz. Nawet jeśli osuszymy je nawiewem, pozostają zacieki. Mycie przywraca widoczność. 2. Myjnia automatyczna nie usunie brudu z zakamarków. Dlatego należy wstępnie oczyścić auto myjką ciśnieniową. 3. W wielu autach uszczelki wykonano z gumy pokrytejimitacją weluru. Na pewno przymarzną,jeśli ich nie wysuszymy i nie zabezpieczymy silikonem lub wazeliną.4. Zamki warto przesmarować odpowiednimi środkami. Zakonserwowane nie zamarzną.5. Wosk nie tylko poprawia wygląd auta, lecz także zabezpiecza lakier i blachę. Woski twarde można nanosić jedynie w dodatnich temperaturach. Nowoczesne płynne środki są odporniejsze na mróz.6.Przed myciem auta należy zabezpieczyć taśmą klejącą wszystkie zamki. Warto pamiętać nie tylko o drzwiach, lecz także o tylnej klapie. W autach z zamkiem centralnym jeden unieruchomiony siłownik może spowodować, że nie dostaniemy się do samochodu. Czego nie robić?1. Mycie silnika zimą to bardzo kiepski pomysł. W niskich temperaturach wilgoć na długo pozostanie w zakamarkach, powodując m.in. problemy z rozruchem. Warto też pamiętać, że podczas dużych mrozów twardnieją i kurczą się uszczelki, przez co woda znacznie łatwiej trafić może do teoretycznie zabezpieczonych przed nią elementów (np. złącz elektrycznych) czy nawet do wnętrza sterowników silnika albo układu ABS.2.Zimą nie wolno nic robić na siłę! Jeżeli zamarzną drzwi lub klapa, to można spróbować odmrozić je przy użyciu odmrażaczy chemicznych albo ogrzać auto. Brutalne użycie siły skończyć się może co najmniej uszkodzeniem uszczelek. Brzmi to niegroźnie, ale niemiłe zaskoczeniepojawia się zwykle przy próbie zakupu nowych – uszczelki takie kosztować mogą nawet ponad 1 tys. zł. W niskich temperaturach wszelkie elementy wykonane z plastiku stają się kruche – uważajmy więc na klamki, korbki i uchwyty.