Policjanci na drodze rzadko pytają kierowców o legalizowaną gaśnicę, a jeśli już zapytają, to nie dadzą się zbyć byle czym – łatwo o mandat! Brak zalegalizowanej gaśnicy może oznaczać przykrość także podczas corocznego obowiązkowego przeglądu. Masz nieważną gaśnicę? Możesz kupić na miejscu, ale często za podwójną cenę.

Albo nici z pieczątki w dowodzie rejestracyjnym! Najbardziej gaśnica może się przydać do ZGASZENIA POŻARU W ZARODKU (ale nie do gaszenia szalejącego ognia – od tego jest straż pożarna), pod warunkiem jednak, że jest sprawna.