Jest to o tyle trudne, że często oznacza złamanie przepisów. Warto zapamiętać, że art. 3 kodeksu wręcz nakazuje to zrobić, jeśli w ten sposób zapobiegniemy zagrożeniu.Czasami wolno jechać za szybkoPrzykład: przepisy zabraniają zwiększania prędkości podczas wyprzedzania. Ale co zrobić, jeżeli w czasie wykonywania manewru np. z leśnej drogi wyjedzie wprost na nas jakiś pojazd? Wtedy należałoby przyhamować i przerwać manewr. Może się jednak okazać, że ciągnący się sznur samochodów uniemożliwi nam bezpieczne wjechanie na prawy pas. Wtedy najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie jedynie gwałtowne zwiększenie prędkości.Można też przekroczyć ciągłąKolejna sytuacja zmuszająca do złamania przepisów to przekroczenie linii krawędziowej ciągłej, która zabrania wjazdu na pobocze. Jeśli z przeciwka jedzie na nas inne auto, to najbezpieczniejszym sposobem uniknięcia zderzenia jest ucieczka na pobocze. Niestety, czasami kierowca może zostać zmuszony także do przekroczenia podwójnej linii ciągłej. Jeśli ktoś bez-myślnie zaparkuje swoje auto w niewłaściwym miejscu, może się okazać, że jedynym sposobem na jego bezpieczne ominięcie jest właśnie złamanie przepisu.