Logo
PoradyEksploatacjaKrasnal o sile tytana

Krasnal o sile tytana

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Tuner G-Tech z Niemiec to jeden z liderów w modernizacji Fiatów i Alf Romeo. W ofercie ma także akcesoria do kompleksowej modyfikacji auta.

Krasnal o sile tytana
Zobacz galerię (4)
Auto Świat
Krasnal o sile tytana

Pod nazwą G-Tech Fiat Seicento Turbo 1.2 Evo 2 kryje się mały samochód, którego stosunek masy do mocy - 7,9 kg na 1 KM - jest porównywalny do osiągów np. CitroĎna Saxo VTS 1.6 16V. Zmienione Seicento nie pasuje już do pierwotnego przeznaczenia, czyli wożenia toreb i stania w korkach. Nawet większe auta nie mogą za nim nadążyć, zwłaszcza gdy włączy się turbosprężarka i powietrze doładowujące zostanie wtłoczone do komór spalania. 114 KM! W przypadku tak małego samochodu brzmi całkiem nieźle. Przyczyną wzrostu mocy jest wspomniana już turbosprężarka, która podczas przyspieszania nadaje małemu Fiatowi dźwięk startującego Jumbo Jeta. Temu efektowi towarzyszy najczęściej pisk i dym z napędzanych opon. Osoby mające mało delikatną nogę mogą mieć problemy z płynnym przyspieszaniem, tak żeby koła nie obracały się w miejscu. Ale trochę samodyscypliny przy operowaniu sprzęgłem i można korzystać z przypływającej mocy i aż 215 Nm momentu obrotowego! To ponad dwa razy więcej niż w serii. Przy sprawnym ruszaniu strzałka prędkościomierza osiągnie w 8,9 s wartość 100 km/h. Po 15,4 s jest już 130 km/h! Model produkowany seryjnie z silnikiem 1.1/54 KM potrzebuje na to dwa razy więcej czasu. Przyspieszanie kończy się na niebywałej prędkości 204 km/h (w serii 150 km/h). "Karzełkowi" z G-Techu pomaga w tym 6-biegowa skrzynia. Wymiana tarcz przednich na wentylowane, wiercone wpłynęła na bezpieczeństwo. Auto co prawda zatrzymuje się ze 100 km/h dopiero po 47,4 m, ale seryjne potrzebuje wyraźnie większego dystansu. Poszerzone Seicento rzuca się w oczy dzięki nisko zawieszonej karoserii i szerokim oponom. Zestaw obniżający auto z przodu nawet o 75 mm, a z tyłu o 50 mm kosztuje 760 euro, same sprężyny niższe o 50 mm - 145 euro. Z przodu samochodu zamontowano potężny spoiler zderzaka i nakładki reflektorów. Wygląda to na pewno groźniej, ale powstaje pytanie - czy nie ma w tym trochę przesady?

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: