unoszone drzwi itp). Rozumiem, że chodzi o przyciągnięcie zwiedzających, oddziaływanie na emocje, pokazanie jakie są możliwości projektantów. Ale dlaczego potem, kiedy takie auto jest produkowane masowo, traci swój urok, wnętrze staje się szare, a projekt karoserii mniej "kosmiczny"?- Staram się odwiedzać najważniejsze salony samochodowe i mam podobne odczucia. Często na widok jakiegoś prototypu myślę sobie: chciałbym mieć takie piękne, wizjonerskie auto. Ale zaraz rozsądek podpowiada: przecież to tylko auto studyjne, ono zostało zaprojektowane według innych zasad niż pojazd przeznaczony do masowej produkcji. Przy prototypach styliści mają wolną rękę, nie muszą stosować żadnych ograniczeń, nie muszą zastanawiać się, czy zaproponowany przez nich kształt karoserii można produkować masowo, czy będą spełnione rozliczne normy i wymagania. Zadanie jest jedno: koncept ma być piękny, zaskakiwać kształtem, oddziaływać na emocje. - To czy nie lepiej pokazywać same obrazki albo prezentować takie projekty w rzeczywistości wirtualnej? - Nie. Gotowego projektu można dotknąć, wsiąść za kierownicę, obejrzeć z bliska, z daleka. Poza tym prototypy spełniają rolę balonów próbnych. Jeśli wzbudzają zachwyt, zapada decyzja o produkcji aut zbliżonych do nich, w których wykorzystane zostaną pewne elementy, rozwiązania. Dlaczego nie produkuje się dokładnie takich samych samochodów jak prototypy? Bo auto seryjne ma nie tylko ładnie wyglądać, ale też jeździć, być bezpieczne i spełniać wymogi produkcji seryjnej. Tak więc gdy styliści zrobią już swoje, do pracy przystępują konstruktorzy. Sprawdzają oni, czy dany projekt można wykonać, czy będzie to opłacalne, czy auto spełniać będzie wszystkie wymagania homologacyjne - jest ponad setka regulaminów, które nowe auto musi spełniać. Czego dotyczą te regulaminy? Na przykład liczby i rozmieszczenia świateł, mocowania i konstrukcji siedzeń, mocowania pasów bezpieczeństwa, konstrukcji szyb, materiałów użytych we wnętrzu (muszą być niepalne). Poza tym elementy wnętrza nie mogą mieć ostrych krawędzi, deska nie może być wykonana z twardych, nieelastycznych materiałów. Tak więc piękne stylistycznie deski z wstawkami z polerowanego aluminium stosowane często w prototypach odpadają. Regulaminy określają także wymagania co do kształtów zewnętrznych karoserii. Na przykład wszystkie elementy wystające muszą mieć zaokrąglone krawędzie (promień nie mniejszy niż 2,5 milimetra). Sprawdza się także aerodynamikę karoserii. A w prototypie nie musimy się tym martwić, karoseria może mieć ostre kanty, duże płaszczyzny szyb, nie mieć opływowych kształtów. Z tego co mówię nie wynika oczywiście, że każde nowe auto musi stracić wszystkie walory w stosunku do prototypu. Takie konstrukcje jak Alfa Romeo czy Chrysler PT Cruiser świadczą o tym, że można uwzględnić normy i wymagania, a jednocześnie zachować piękny kształt.
Ładne koncepty, ale...
Panie doktorze, na salonach samochodowych producenci pokazują wiele bardzo pięknych pojazdów studyjnych, tak zwanych concept carów. Często mają "kosmiczną" stylistykę, odważnie zaprojektowane wnętrza, nietypowe rozwiązania (np.