.. Niszczący wpływ na lakier mają spaliny oraz np. żywica i nasiona spadające z drzew. Bardzo irytuje fakt, że podczas "mokrej" pogody nadwozie auta przestaje być czyste już po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów.Niewidzialna ochronaNajpopularniejszym sposobem na zapewnienie schludnego wyglądu jest woskowanie - własnoręczne przy pomocy pasty lub automatyczne w myjni. Tyle że działanie takiej ochrony jest krótkotrwałe i w niewielkim stopniu zapobiega osadzaniu się brudu na lakierze. Co ważne, dla substancji żrących (np. odchody ptasie) wosk jest minimalną ochroną. Po kilku latach lakier auta traci blask - odzyskuje go tylko na chwilę po pastowaniu. Zewnętrzna warstwa utlenia się, przestaje błyszczeć i łatwiej zatrzymuje pył.Lakier jak nowySposobem na zabezpieczanie i nabłyszczanie nadwozia jest nałożenie trwałej powłoki teflonowej. Substancja, która bywa stosowana jako dodatek uszlachetniający np. do olejów silnikowych, ma już nowocześniejszych następców, w tym wypadku sprawdza się doskonale. Nakładanie powłoki jest dość kosztowne i skomplikowane. Ponieważ specjalny "kosmetyk" do nadwozia potrzebuje określonej temperatury, aby trwale połączyć się z lakierem, proces może być wykonany tylko w warsztacie posiadającym komorę lakierniczą i odpowiednią technologię. Efekt: najbardziej zmatowiały, stary lakier odzyskuje blask, a auto nowe wyróżnia się wśród innych. Mycie zajmuje chwilę, woskowanie staje się zbędne, a nawet niepożądane. Cena usługi sugeruje, że jest to oferta skierowana raczej do zamożnych: od 400 do 800 złotych, w zależności od stopnia zniszczenia lakieru.
Lakier, po którym... spływa
Samochody jeżdżące w Polsce są brudne i poobijane; dużo bardziej niż w krajach, gdzie są czyste autostrady. Powód? Zapiaszczone drogi, ciężarówki wjeżdżające z polnych dróg wprost na asfalt, kamyki pryskające spod kół.