Istnieją pojazdy, które nawet po przekroczeniu "pięćdziesiątki" są dobre do codziennej jazdy. Takim autem jest na pewno Mercedes 180 D
Następca modelu 170 trafił do sprzedaży w 1953 r. W stosunku do poprzednika miał rewolucyjny wygląd, bo zrezygnowano z przedwojennego stylu, czyli dużych, wydzielonych błotników i stopni między nimi. W Mercedesie 180 zaprojektowano część pasażerską o podwyższonej sztywności oraz kontrolowane strefy zgniotu.
Foto: Auto Świat
Mercedes 180 D - Ponton z... kołami
Początkowo samochód napędzany był benzynowym silnikiem o pojemności 1,8 l i mocy 52 KM. W późniejszym czasie pojemność silnika zwiększono do 1,9 l, a moc wynosiła 65 lub 68 KM. Oferta obejmowała także diesla. W zależności od okresu produkcji rozwijał moc 40, 43 lub 48 KM. Rozszerzeniem gamy modelu 180 była wersja 190 z benzynowymi silnikami o mocach 75 i 80 KM oraz z 50-konnym dieslem. Powstawał również większy model 220 z 6-cylindrową jednostką napędową o mocy od 85 do 115 KM.
Foto: Auto Świat
Mercedes 180 D - Ponton z... kołami
W ciągu 9 lat wyprodukowano 442 963 sztuki modelu 180. Odnowiony Mercedes 180 pomimo sędziwego wieku nadaje się do codziennej jazdy. Dotyczy to przede wszystkim wersji z żywotnym silnikiem wysokoprężnym. Zużycie paliwa, wynoszące średnio około 10 l/100 km, nie zrujnuje kieszeni właściciela, a poza tym auto nie wymaga regulacji oraz smarowania częściej niż raz w roku. Samochód okazuje się także odporny na usterki, a wytrzymałe zawieszenie sprawdza się na naszych dziurawych drogach. Pojazd dobrze znosi także dalsze podróże. W takiej sytuacji optymalny zakres szybkości to 70-80 km/h. Wówczas auto dobrze się prowadzi, a hałas nie obniża komfortu.
Foto: Auto Świat
Mercedes 180 D - Ponton z... kołami
Bez większych kłopotów, ale drogo
Najpoważniejszym ograniczeniem przy odnawianiu tego modelu są pieniądze. Mercedes 180 do kompletnego remontu kosztuje około 10 tys. zł, a oprócz tego trzeba jeszcze dołożyć kilkadziesiąt tysięcy złotych. Na szczęście nie ma większych problemów ze znalezieniem specjalistów zajmujących się remontem tego modelu. Kłopotu nie powinno być także z dostępnością części zamiennych. Wyjątek stanowi wewnętrzna ramka przedniej szyby. Nawet w serwisach specjalizujących się w handlu częściami do "180-ki" trudno znaleźć ten element. Pozostałe części są łatwo osiągalne, ale wiele z nich ma wysoką cenę. Oryginalne radio może kosztować nawet 2000 zł. Także na opony potrzeba dużo pieniędzy. Komplet całych czarnych kosztuje 1000 zł, natomiast ogumienie z białym pasem na boku to już wydatek rzędu 1500 zł. Oprócz kosztów nabycia pojazdu i części trzeba jeszcze doliczyć koszty odnowienia elementów chromowanych, remontu zawieszenia i jednostki napędowej. Na szczęście dobrze zrobiony pojazd nie wymaga później nadmiernych wydatków na naprawy oraz uciążliwych regulacji czy smarowania.