Otwieranie okna, zatrzymywanie się na kawę i inne sposoby pomagają na krótką chwilę. Jeżeli porządnie nie odpoczniesz, zmęczenie w końcu weźmie górę. Przerwanie lub przełożenie podróży na później wymaga znacznej siły woli, lecz jest jedynym bezpiecznym kierunkiem działania, gdy ogarnie cię narastające zmęczenie. Kolejnym etapem przemęczenia może być zaśnięcie za kierownicą i wypadek. Elementem przyspieszającym zmęczenie jest stres wynikający z obawy o to, czy w trudnej sytuacji lub przy złej pogodzie dasz sobie radę. Jeżeli uważasz, że strach oddziałuje na twój sposób prowadzenia, zastanów się, czy nie powinieneś poczytać literatury, szczególnie o przepisach ruchu drogowego, lub wziąć dodatkowych lekcji z dobrym instruktorem, które wyciszą takie lęki. Strach żywi się ignorancją. Ustępuje przed wiedzą.