Zaledwie kilka tygodni po światowej premierze nowych, niedrogich radioodtwarzaczy CD GPS Blaupunkta z serii Travel Pilot E, VDO Dayton zaprezentował zupełnie nowe konstrukcje. Są one tym bardziej interesujące dla polskich klientów, że dostępne będą z mapą Polski, która jest stale udoskonalana. W zeszłym roku w Europie zachodniej sprzedano 770 tys. gotowych urządzeń nawigacyjnych (dane te nie obejmują sprzętu dostarczanego do fabryk samochodów), z czego aż 350 tys. stanowiły klasyczne radioodtwarzacze nawigacyjne. Drogie zestawy z oddzielnym, kolorowym monitorem kupiło 170 tys. odbiorców. Rośnie natomiast udział niezwykle poręcznych i praktycznych systemów przenośnych (palmtopy, Garmin, Tom Tom) - w zeszłym roku producenci sprzedali ich ponad 250 tys. Trudno się dziwić, że obie niemieckie marki nadal inwestują w radioodtwarzacze CD z nawigacją. VDO Dayton w przeciwieństwie do Blaupunkta szczyci się jednak także nowym projektem, nad którym wciąż trwają intensywnie prace. Niemcy szykują poręczny, przenośny system MS2000, który ma stać się konkurencją dla mało komfortowych palmtopów. Na produkcyjną wersję trzeba będzie jednak poczekać do jesieni. Szybciej dostępne będą dwie nowości firmy VDO Dayton: kosztowny, wzorcowy system z dużym, kolorowym ekranem MS 5700, a także model MS 4400, czyli przystępniejsze cenowo radio nawigacyjne. W VDO Dayton można korzystać z nawigacji, a jednocześnie z odbiornika radiowego. Nawigacja zawiera plany: Katowic, Krakowa, Trójmiasta, Poznania, Szczecina, Warszawy, Wrocławia oraz aglomeracji warszawskiej i śląskiej. Za radio nawigacyjne trzeba zapłacić 3699 zł. Cena obejmuje również komplet map całej Europy z abonamentowego płatnego systemu CIQ.
Nawigacja na nowo
Mimo że dwaj niemieccy producenci samochodowego sprzętu nawigacyjnego, czyli Blaupunkt i VDO Dayton, sprzedają w Europie więcej niż cała japońska konkurencja razem wzięta, to i tak nie spoczywają na laurach. Rywalizacja na europejskim rynku nawigacji GPS stała się tak intensywna, że liderzy nie zwlekają z wprowadzeniem nowości.