Niewinność czy agresja?

Po zamontowaniu lotek firmy Eba auto wyglądało trochę dziwnie, dlatego pan Józef poszedł za ciosem i wstawił auto do firmy Auto Projekt Sport Tychy w celu dalszych modernizacji nadwozia. Tam samochód otrzymał nowe zderzaki i progi oraz wloty powietrza na masce i błotnikach. Oryginalność podkreśla oklejona także w Tychach karoseria. Gumowe czarne obwódki i przyciemnione kierunkowskazy i klosze tylnych świateł to zmiany w oświetleniu. W celu nadania sportowego charakteru prześwit pojazdu zmniejszono o 35 mm. Uzyskano to dzięki nowym amortyzatorom Monroe oraz krótszym o 15 mm i o 2 mm grubszym sprężynom. Całości dopełniły alufelgi z oponami Fulda Carat Assuro. Wyraźne modyfikacje można zauważyć we wnętrzu. Nowe sportowe fotele oraz szelkowe pasy bezpieczeństwa OMC to najbardziej rzucająca się w oczy zmiana. Poza tym cała podłoga wyłożona jest aluminiową blachą ryflowaną. Jak przystało na "sportowe" auto, tarcze zegarów są białe, pedały mają nakładki, a dźwignia zmiany biegów firmy Jacky jest krótsza od oryginalnej o 4 cm. Panel sterowania i boczki drzwi upiększają szare, błyszczące, plastikowe wstawki imitujące aluminium. Tuningowi poddany został także silnik. Prace nad jednostką napędową miały na celu poprawę osiągów. Seryjny kolektor wydechowy zastąpiono sportowym. W całkowicie zmodernizowanym układzie wydechowym katalizator zastąpiła strumienica. Tłumik końcowy ma dwie rury wydechowe, podobnie jak w autach z silnikiem widlastym. Seryjny filtr powietrza zastąpiony został stożkowym King-Dragon. Na przewodach zauważymy też magnetyzery. Właściciela jednak nie satysfakcjonują wyniki osiągnięte przez te modyfikacje (moc i moment obrotowy wzrosły nieznacznie), dlatego prace nad zestrojeniem całości nadal są prowadzone. W przyszłości planowane są dalsze modernizacje nadwozia, zmienić ma się przód auta (nowe lampy). Znikną też kierunkowskazy, zamki i klamki.