Logo

Pokazały kierunek

Robert Rybicki
Robert Rybicki

Pojawiły się pierwsze statystyki na temat ruchu drogowego. Zamawiały je wówczas tylko firmy zajmujące się produkcją samochodów lub części do nich, bo agendy ds. ruchu drogowego były dopiero w powijakach i jeszcze nikt nie miał pomysłu na ich funkcjonowanie. Statystyki dowodziły jasno: liczba wypadków i kolizji drogowych rosła w zastraszającym tempie. W październiku 1928 roku firma Bosch wypuściła na rynek pierwszy kierunkowskaz. Reklamując go (przede wszystkim wobec ustawodawców), wskazywała na fakt, iż większość niegroźnych, ale kosztownych i blokujących miasta kolizji drogowych wiązała się z niemożnością porozumienia między użytkownikami dróg co do obranego toru jazdy. Przepisowe machanie ręką w odpowiedni sposób sprawdzało się, ale tylko wtedy, gdy widoczność była znośna. Propozycja Boscha była znacznie sensowniejsza: po obu stronach auta unoszone ramię wyposażone w światełko odblaskowe - albo jeszcze lepiej: w małą lampkę. Genialnie proste i nie do przeoczenia - a co ważniejsze, całkowicie zrozumiałe nawet dla kogoś, kto nigdy z autem nie miał do czynienia. Rozwiązanie rozprzestrzeniło się w niesamowitym tempie - po prostu było znakomite. O jego praktyczności świadczy fakt, że dopiero w roku 1951 Hella zaproponowała w dwóch nowych i supernowoczesnych niemieckich autach wzorach "cudu gospodarczego Erharda" (Ford Taunus i Borgward Goliath) znane do dziś migacze. A kierunkowskazy-ramiona istniały jeszcze przez 10 lat! Migacze stały się obowiązkowe dopiero na początku lat 60.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: Eksploatacja Porady
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu