większość sklepówmotoryzacyjnych, a także wielu ubezpieczycieli. Ceny są nawet okilkadziesiąt procent niższe niż w placówkach sprzedających w „realu”. Wtej sytuacji mogłoby się wydawać, że trzeba być wręcz rozrzutnym, żebynadal kupować w tradycyjny sposób. Jednak wiele osób wciąż zniechęca dotej formy zakupów ryzyko natknięcia się na oszustów lub problemy zezwrotem towarów.