Wielu tunerów i właścicieli aut dziwnych z całego kraju prezentowało swoje "cacka" na dwóch placach przy hali wystawowej. Ponieważ trudno było pomieścić ponad 300 samochodów i kilka tysięcy zwiedzających, niektóre auta trzeba było oglądać na pobliskich parkingach. Pojazdy biorące udział w zlocie nie podlegały szczególnym kryteriom. Organizatorzy zapraszają wszystkich, bo - jak twierdzą - dla każdego tuning może oznaczać coś innego. Fani plastikowych samochodów zza Odry, zrzeszeni w klubie Cartoon Trabant, stanowili jedną z większych grup. Kilka aut reprezentowało też Tuning Klub Tychy, ale można było spotkać tunerów z północy Polski, np. Gdańska czy Warszawy. Auta oglądano tylko w pozycji statycznej, organizatorzy nie przygotowali żadnych konkurencji. Popisy niektórych uczestników, np. palenie gumy, były pozaregulaminowe, mocno krytykowane przez prowadzącego. Jedyny konkurs przeprowadzony w trakcie imprezy to wybór najładniejszgo auta zlotu w kategoriach Tuning oraz Super Dziwadło wsród aut dziwnych i prototypów. Przy takiej ilości zgłoszonych uczestników komisja miała dużo pracy. Po około 4 godzinach wyłoniono zwycięzcę. I miejsce i tytuł "Tuning2003" nadano Oplowi Calibra pana Wojciecha Nowaka. Oryginalnie stuningowane auto tylko bryłą przypomina model bazowy. Super Dziwadłem okrzyknięto pojazd o nazwie Klakson 2003 pana Grzegorza Michalika. Pokazywał on, jak można miło spędzać czas w... wannie na świeżym powietrzu.
Przegląd rozmaitości
Tegorocznym XIV Targom Motoryzacyjnym w Katowicach towarzyszyły dwie imprezy - X Zlot Pojazdów Dziwnych i IV Zlot Pojazdów Tuningowanych. Pomysłodawcą i głównym organizatorem od kilku lat jest dziennikarz Tadeusz Gańczarczyk.
Auto Świat
Przegląd rozmaitości
