Zima to najtrudniejszy okres dla kierowców, ale też i dla samochodów. Jednak niedogodności, jakie wynikają z utrzymywania się niskich temperatur i opadów śniegów, można nieco zneutralizować przez odpowiednie przygotowanie. Oczywiście, chodzi o coś więcej niż tylko zaopatrzenie się w skrobaczkę do szyb. Jest ona niezwykle ważna, ale na nic się nie przyda, gdy samochodu nie da się otworzyć albo odpalić. W pierwszej kolejności trzeba zadbać o stan techniczny auta.

Dotyczy to w szczególności właścicieli pojazdów z silnikami Diesla, gdyż okazują się one najbardziej wrażliwe na duże mrozy. Najczęstsze problemy wynikają ze słabej kondycji akumulatora, ale równie często kłopoty z rozruchem są skutkiem zużytego układu wtryskowego. Niestety, doprowadzenie napędu do dobrego stanu technicznego często wymaga sporych nakładów, a bez tego nie ma co liczyć, że wyeksploatowany diesel odpali w bardzo niskich temperaturach.