W krajach wyżej rozwiniętych aut jest znacznie więcej: w Wielkiej Brytanii 20 milionów, w Niemczech 40 milionów, w Japonii 60 milionów. Co roku jakiś procent aut wycofywany jest z ruchu, przeznaczany do kasacji. W Polsce jest to około 200 tysięcy samochodów, w USA 9 milionów, w Japonii 5 milionów, w Niemczech około 2,5 miliona. Te liczby pokazują, jak duży to jest problem. Nie można przecież starych pojazdów po prostu zepchnąć do rowu lub pozostawić na poboczach, parkingach itp. Potrzebny jest system ich przerobu. I właśnie taki system przerobu starych aut, odzyskiwania z nich surowców, to tytułowy recykling. W krajach rozwiniętych to jest cały przemysł. - A u nas? Odnoszę wrażenie, że większość starych aut w Polsce trafia na szroty, gdzie jest źródłem zaopatywania się kierowców w tanie części. - Niestety. W naszym kraju auta w wieku 10 i więcej lat stanowią około 50 procent wszystkich zarejestrowanych i jeżdżących po drogach pojazdów. Auta "reanimuje" się znacznie częściej niż na Zachodzie, odtwarza stare gruchoty, pojazdy po ciężkich wypadkach. Ale to nie jedyne powody słabo rozwiniętego u nas recyklingu. Brakuje zakładów, które mogłyby się taką przeróbką zająć, a poza tym ciągle zbyt niefrasobliwie traktujemy sprawy związane z ochroną środowiska. Są jednak "pierwsze jaskółki". Zużyte oleje przerabiane są w Rafinerii Jedlicze, na Śląsku działa zakład przeróbki ołowiu odzyskiwanego ze zużytych akumulatorów. - Kiedyś za dobry sposób pozbycia się starego samochodu uznawano sprasowanie go w kostkę i wysłanie do huty, w celu przetopienia. - Tak już się nie robi. Nowoczesny recykling polega na rozłożeniu auta na "czynniki pierwsze", posegregowaniu materiałów, przygotowaniu ich do powtórnej przeróbki (np. poprzez zmielenie). Tak odzyskuje się stal, tworzywa, szkło, ołów z akumulatora, oleje, metale kolorowe z przewodów, aluminium z chłodnic itp. Żeby ułatwić segregację i odzyskiwanie materiałów, o recyklingu konstruktorzy pamiętają już podczas projektowania auta (np. plastiki oznaczane są kodami ułatwiającymi identyfikację). W niektórych krajach wchodzą też przepisy nakazujące producentom w przyszłości odbieranie i przeróbkę starych samochodów. - Jak najlepiej zorganizować recykling? Czy mają się tym zajmować duże firmy, czy może małe zakłady, do których łatwiej dotrzeć?- Odpowiem na przykładzie Niemiec. Jeszcze kilka lat temu sądzono tam, że najlepsze będą wielkie zakłady zajmujące się przeróbką setek tysięcy samochodów rocznie. Okazało się jednak, że nie można ich rytmicznie zaopatrywać w złom samochodowy. Teraz przeważa koncepcja, że lepiej sprawdzają się mniejsze zakłady; są elastyczne, łatwiej przystosowują się do zmiennych warunków, łatwiej też do nich dotrzeć z samochodowym złomem. Sieć takich firm recyklingowych powinna powstać w Polsce jak najszybciej.
Recykling aut
- Panie doktorze, każde nawet najpiękniejsze auto w końcu zestarzeje się, jego naprawa stanie się nieopłacalna, będzie musiało trafić na złom. Jak przerobić to co z niego zostanie, aby maksymalnie wykorzystać surowce i nie zanieczyszczać środowiska?- W Polsce zarejestrowanych jest około 13 milionów samochodów.