Podobnie jak Henry Ford, Bosch przez pewien czas pracował w fabryce i biurze konstrukcyjnym Thomasa Edisona. Założywszy w roku 1887 własną firmę w Albeck, zatrudnił 45 osób, od początku jednak kierując się zasadą, że "dobry pracownik to zadowolony pracownik". Wprowadził 8-godzinny dzień pracy, opiekę socjalną, dzielenie się zyskami z pracownikami. Hale jego fabryk były jasne i dobrze wietrzone, poziom BHP przekraczał zaś wiele dzisiejszych osiągnięć. Narzędzia zawsze były tylko najlepsze, a pracownicy przechodzili regularne szkolenia. W efekcie już w roku 1912 zatrudnienie w fabrykach Boscha sięgało 45 tys. ludzi! W pierwszej dekadzie XX wieku, gdy idee komunistyczne rozprzestrzeniały się szczególnie silnie w Niemczech, a związki zawodowe potrafiły doprowadzić do upadku wiele przedsiębiorstw, fabryki Boscha były nietykalne. Nikt nie był większym i skuteczniejszym obrońcą tego "kapitalisty" niż jego "wyzyskiwani" pracownicy. Jednocześnie zaś nijak nie dawało się tego człowieka zaszufladkować jako "czerwonego", bo firma rosła w siłę i bogactwo. Ale tak samo było z jego pracownikami. Kiedy narodził się faszyzm, Hitler usiłował przeciągnąć Boscha na swoją stronę, ale został przez przedsiębiorcę potraktowany wręcz z obrzydzeniem. Hitler mścił się różnymi sposobami aż do śmierci Boscha. Bosch był jednym z organizatorów nieudanego zamachu na Führera w roku 1942.
Robert Bosch
Robert Bosch nie był typem genialnego wynalazcy, ale inżynierem z krwi i kości. Dzięki niemu wynalezione już przez innych urządzenia zostały zintegrowane w spójny system i dopracowane tak, by układ elektryczny samochodu stanowił całość samowystarczalną - a co przy tym najważniejsze, niezawodną.
Auto Świat
Robert Bosch