Auto Świat Porady Eksploatacja Rowerowe oświetlenie do jazdy w dzień: małe, lekkie i ... widoczne z dwóch kilometrów

Rowerowe oświetlenie do jazdy w dzień: małe, lekkie i ... widoczne z dwóch kilometrów

Są badania, z których wynika, iż kierowcy samochodów, którzy widzą rowerzystę z daleka, są bardziej skłonni wyprzedzać lub omijać go z zachowaniem bezpiecznej odległości niż wtedy, gdy zauważają go w ostatniej chwili. Nierzadko dobre światła decydują o tym, czy rowerzysta w ogóle zostanie zauważony. Dzienne oświetlenie roweru nie jest obowiązkowe, ale ma głęboki sens!

By światło lampki było dobrze widoczne w dzień, musi być silnie skupione i – najlepiej – migające w nieregularnych odstępach czasu
Auto Świat / Maciej Brzeziński
By światło lampki było dobrze widoczne w dzień, musi być silnie skupione i – najlepiej – migające w nieregularnych odstępach czasu
  • By oświetlenie rowerowe było dobrze widoczne w dzień, powinno migać, najlepiej w nieregularnym trybie
  • Od ilości emitowanego światła ważniejsza jest optyka: rowerowe światło dzienne nie może być rozproszone – im bardziej skupiona wiązka, tym lepiej
  • Na noc lepsze są lampki o szerokim kącie świecenia, większej powierzchni i dające mniej ostre światło

Jeśli kierowca wjechał w grupę rowerzystów, zjeżdżając ze swojego pasa ruchu z powodu zapatrzenia w telefon, dobra widoczność rowerzystów w niczym nie pomoże. Ale jest sporo wypadków wynikających z faktu, iż kierowcy zauważają jednoślady zbyt późno albo wcale. „Pomaga” w tym powszechne dzienne oświetlenie samochodów i motocykli, które sprawia, że łatwiej przeoczyć nieoświetlone obiekty – w tym rowery. Jeszcze kilka lat temu nie było dobrego rozwiązania takich problemów, ale teraz odpowiednich do użycia w dzień lampek rowerowych, a nawet zaprojektowanych z myślą o użyciu w dzień, jest coraz więcej.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy: