Wszystko zaczęło się na terenie południowej Kalifornii, kiedy na ulicach Stanów Zjednoczonych królowały jeszcze Fordy – modele T oraz A – które poddane zręcznym i wykonanym we własnym zakresie modyfikacjom okazywały się świetnym sposobem na walkę z nudą.

Z biegiem lat popularność hot rodów rosła proporcjonalnie do ilości starzejących się samochodów, które były dość łatwo dostępne za niewielkie pieniądze. Przyczynili się do tego także żołnierze powracający z frontów II wojny światowej, którzy w czasie odbytej służby często jako mechanicy zdobywali doświadczenie niezbędne przy tego typu hobby.