Co więcej, początkowo poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym nie musi się obniżać, nawet jeśli sporo płynu uciekło. Przez nieszczelności dostaje się powietrze, które "zastępuje" płyn krążący w układzie chłodniczym.
Jeśli będziemy badać układ chłodzenia przy zimnym silniku, prawie na pewno nic nie zauważymy. Dopiero wysoka temperatura powoduje taki wzrost ciśnienia, że płyn zaczyna uciekać przez małe nieszczelności.Te zaś z czasem na pewno się powiększą.
Usterka ujawni się w całej pełni, gdy staniemy na dłuższy czas w korku. Jeśli zobaczymy parę wydobywającą się spod maski i strzałkę wskaźnika temperatury zbliżającą się do czerwonego pola, jest to ostatnia chwila, aby bez większych konsekwencji wyłączyć silnik.Uwaga: odkręcenie korka chłodnicy, gdy silnik jest rozgrzany, grozi poparzeniem!
Choć ta usterka uniemożliwia jazdę, jest łatwa do usunięcia. Za chłodnicę zapłacimy 300-1500 zł (w zależności od modelu auta i od tego,czy chcemy chłodnicę oryginalną czy zamiennik), jednak w wielu wypadkach cena będzie zbliżona do dolnej granicy tego przedziału.
Do starszych aut warto kupić zamiennik
W przypadku starszych samochodów można śmiało ryzykować zamiennik (nawet tanie chłodnice produkowane w nowoczesnej technologii są zwykle lepsze niż produkowane dawniej), nie warto natomiast kupować używanej chłodnicy, gdyż nienapełniona płynem koroduje podczas przechowywania.
Wymiana tego elementu jest w wielu wypadkach tak prosta, że sami wykonamy ją w 15 minut, używając podstawowego zestawu kluczy. W każdym razie warto spróbować – niewiele ryzykujemy.Desperackie sposoby na zatrzymanie wycieku
-
Musisz dojechać, a pękła chłodnica? Wstrzymać wyciek, a nawet tymczasowo złączyć pęknięte elementy pomoże Poxilina – dwuskładnikowy kit sprzedawany m.in. na stacjach benzynowych.Mały wyciek można też powstrzymać uszczelniaczem do chłodnic, a nawet (w ostateczności!) jajkiem wbitym do chłodnicy. Zepsuty element i tak trzeba potem wymienić, a cały układ przepłukać.