Logo

Ślicznotka znad morza

Robert Rybicki
Robert Rybicki

Kilka zabiegów blacharskich zamieniło Audi A3 w dzieło sztuki tuningowej. Prace zmierzające do uzyskania ostatecznego efektu trwały kilka miesięcy. Najwięcej problemów sprawiło wyprofilowanie wlotów powietrza na przedniej masce. Wycięcie ich w zmienionym przednim zderzaku nie było tak kłopotliwe. Audi patrzy na świat groźniej (tzw. bad look), reflektorami od modelu A3 produkowanego od 2001 r., zmieniły się też kierunkowskazy, które są białe. Bez problemów obyło się przy modyfikacji tylnej części auta. Wyciągnięty w dół zderzak wyprofilowano pod podwójną końcówkę ostatniego tłumika. Wygładzona klapa bagażnika z wycieraczką na środku otrzymała delikatny spoiler, nowe są też tylne lampy. Zespolone z nadwoziem progi dzięki zamontowaniu kompletu sprężyn H&R przybliżyły się o 40 mm do jezdni. Wizualnie całości dopełniają aluminiowe felgi, fantazyjne oklejenie karoserii i przyciemniane szyby. We wnętrzu oprócz wykończenia aluminiową okleiną Romar pojawiły się nakładki na pedały od Audi TT i aluminiowe rygielki drzwi oraz dodatkowe oświetlenie. Większość elementów wykończeniowych Łukasz zakupił w gdańskiej firmie Speed Tuning. Tam wykonano też część modernizacji nadwozia. Silnik (1.9/110 KM) nie przeszedł właściwie żadnych modyfikacji mechanicznych. Łukasz zamontował tylko wygrany na zlocie TuningoMania 2003 w Piotrkowie Trybunalskim power box. Producent modułu zapewnia, że zwiększa on moc o 20 KM, jednak nie jest to potwierdzone wydrukami z hamowni. Oprócz wspomnianego już tłumika końcowego firmy Remus układ wydechowy otrzymał strumienicę.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: Eksploatacja Porady
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu