Tuning samochodów marki Porsche to ulubione zajęcie wielu stroicieli – szwajcarski Sportec należy do ich czołówki. Po sukcesie SP580 bazującego na poprzedniej generacji Porsche 911 Turbo tuner przygotował w tej wersji także aktualną generację 997. Chociaż może się wydawać, że w porównaniu z poprzednim modelem nie doszło do żadnych zasadniczych zmian, prawda jest inna. Silnik 3,6 l otrzymał dwie turbosprężarki, zmodyfikowany układ wydechowy ze sportowymi katalizatorami i elektrycznie sterowanymi zaworami umożliwiającymi pełnić normy hałasu i produkcję maksymalnej mocy. Układ wydechowy zakończono czterema okrągłymi końcówkami o średnicy 70 mm. Na drugim końcu całego układu znajdziemy sportowy filtr powietrza o większej przepustowości. Nie zabrakło przeprogramowanej jednostki sterującej, żeby wszystko doskonale współpracowało. W wyniku przeprowadzonych zmian uzyskano 427 kW (580 KM), czyli o 100 koni więcej niż w modelu seryjnym. Maksymalny moment obrotowy wzosnął o 145 Nm do poziomu 765 Nm. Dla porównania model SP580 na bazie poprzedniej generacji Porsche 911 Turbo oferował „zaledwie” 730 Nm. Podrasowany silnik wymógł także zmianę sprzęgła, ponieważ seryjne nie było w stanie zapewnić bezproblemowego przeniesienia siły napędowej do kół. Cały zestaw modyfikacji wyceniono na ok. 21 tys. euro.
Mocny silnik wymusił także zmiany w zawieszeniu. Sprężyny zastąpiono sztywniejszymi i krótszymi, co obniżyło auto o 20 mm i zmniejszyło przechyły auta na zakrętach. Nowe sprężyny bez problemu współpracują z zawieszeniem PASM. Koła to jednoczęściowy model Sportec Mono 10 w rozmiarze 9,5 x 19 z przodu i 12 x 20 z tyłu. Zamontowano na nich opony w rozmiarze 235/35 ZR 19 i 325/25 ZR 20.