Do tego potrzeba bardzo dużo gumy. Generalnie z szerokimi oponami samochód zatrzymuje się szybciej niż z wąskimi. Naturalnie pod warunkiem, że zastosowano odpowiedni bieżnik. Nie bez znaczenia jest fakt, że duże koła zapewniają dość miejsca na solidny układ hamulcowy i umożliwiają lepsze chłodzenie.Do samochodu klasy średniej ze sportowymi ambicjami, jak na przykład do naszego testowego Mercedesa C 200 Avantgarde, montuje się więc szesnastocalowe felgi (1 cal = 2,54 cm) z oponami o szerokości 205 mm. Precyzyjne oznaczenie brzmi: 205/55 R 16. Taki rozmiar stał się już właściwie standardem dla klasy średniej (patrz tabela obok), a w następnych latach jego znaczenie wzrośnie jeszcze bardziej. Jest on także priorytetowy dla producentów ogumienia i uznawany za najbardziej rozwojowy. Wszystkie wprowadzane nowinki i ulepszenia trafiają najpierw do opon w tym rozmiarze, a dopiero później do produkcji masowej.Która firma produkuje najlepsze opony do klasy C Mercedesa? Na starcie stanęło 8 opon z indeksem dopuszczalnej prędkości V (do 240 km/h) oraz dodatkowo trzech zawodników, dla których najniższym dostępnym w ofercie indeksem jest dopiero W (do 270 km/h). Poza konkursem przystąpił do zawodów najnowszy produkt Continentala: SportContact 2, typowa opona sportowa.Na początek skok do zimnej wody. Jak zareaguje ogumienie na pojawiającą się wodę i głębokie kałuże? Dunlop SP Sport 9000 z lamelkami ułożonymi w kierunku toczenia się koła okazał się wyjątkowo stabilny i jako ostatni tracił kontakt z podłożem. Stojąca woda najbardziej przeszkadzała fińskim oponom Nokian - najgorszy wynik w aquaplaningu. Nie dawały sobie one najlepiej rady również na mokrych łukach i podczas slalomu na torze zraszanym wodą.Jak można sobie z tym bardzo dobrze poradzić, pokazały opony Toyo Proxes T1-S (choć zaskakująco wynik aquaplaningu nie jest najlepszy) i Continental SportContact 2.Mokre odcinki drogi pokonywały w świetnym stylu. Doskonała przyczepność i świetna sterowność zapewniły im najwyższe oceny i najlepsze czasy przejazdu. Minimalnie z tyłu znalazł się nowy Bridgestone RE 720 najlepsza w tym rankingu opona z indeksem V. Najgorszy wynik podczas hamowania na mokrej nawierzchni należy do Yokohamy A539. Również gdy zaświeci słońce, brakuje tym japońskim oponom przyczepności. Znowu najdłuższa droga hamowania i w konsekwencji ostatnie miejsce w teście.Na suchym króluje BF Goodrich Profiler G. Najlepsze wyniki w kategorii: prowadzenie i hamowanie. Jednak w punktacji (prowadzenie) mimo minimalnie słabszego czasu najwyższą ocenę dzięki wręcz doskonałej sterowności uzyskał Michelin Pilot Primacy.Ten, kto chce wygrać całe zawody, musi znaleźć się w czołówce we wszystkich ważnych konkurencjach. I tym sposobem na podium znalazły się opony: Bridgestone RE 720, Dunlop SP Sport 9000 oraz Continental PremiumContact. Startująca poza konkursem nowa opona Continental SportContact 2, która również zasłużyła sobie na miejsce w czołówce, wbrew pozorom wcale nie wypadła najgorzej pod względem komfortu jazdy.PodsumowaniePomimo nowych technologii, rzeszy inżynierów, biur konstrukcyjnych i setek tysięcy kilometrów przejechanych na torach testowych nadal bardzo trudno jest stworzyć oponę idealną. Ale - co pocieszające - dzisiejsze ogumienie zapewnia coraz więcej bezpieczeństwa bez rezygnacji z komfortu czy ze sportowej jazdy. Kwestia tylko w proporcjach. Każdy test tego typu preferuje produkty, które utrzymując się w czołówce nie pozwalają sobie na jakieś słabości. Na suchej nawierzchni BF Goodrich Profiler G może zostać uznany wręcz za wzorzec. Niestety, gorzej radzi sobie na mokrej, stąd ocena końcowa "polecana". Harmonijne właściwości jezdne na suchym to także zalety opon Michelin Pilot Primacy. Z kolei Toyo Proxes T1-S niemal nie miało konkurencji podczas deszczu, za to na suchej drodze nie wykazało się niczym szczególnym. Najwięcej uwag krytycznych zbierają za to fińskie Nokiany NRV (najszybciej występujące zjawisko aquaplaningu na prostej i w skręcie), koreańskie Hankook Ventus K102 (bardzo ciche, ale nie radzące sobie na mokrej nawierzchni) i Yokohama A 539 (niczym nie zachwycające, a przy tym najgorsze w hamowaniu na suchej i mokrej nawierzchni). Ostatecznie test wygrały te opony, które opanowały sztukę dochodzenia do kompromisu, sprawdzając się we wszystkich warunkach: Bridgestone RE 720, Dunlop SP Sport 9000 i Continental PremiumContact. Rewelacyjnie zachowuje się nowy ContiSportContact 2, choć komfort toczenia jest raczej przeciętny.
Szerokie znaczy dobre?
Szerokość ogumienia i indeksy giełdowe mają jedną wspólną cechę: muszą stale rosnąć. Jednak o ile wysokie kursy sprzyjają wzrostowi gospodarczemu, tak szerokie opony są po to, aby w razie potrzeby szybko wyhamować.