Układ chłodzenia - Nie za zimno, ale i nie za gorąco! Foto: Auto Świat
Układ chłodzenia - Nie za zimno, ale i nie za gorąco!

Każdy silnik przystosowany jest do pracy w określonej temperaturze. Jeżeli będzie niższa od zakładanej przez konstruktora, to mechanizmy ulegają przedwczesnemu zużyciu na skutek zbyt słabego smarowania oraz nadmiernych luzów występujących między częściami. Co najmniej równie niebezpieczne są zbyt wysokie temperatury - luzy będą wtedy zbyt małe, tarcie rośnie. W dodatku pod wpływem różnej ciepłoty zupełnie zmieniają się właściwości mechaniczne poszczególnych materiałów, z których zbudowany jest silnik. Część,doskonale działająca przy 200°C, w temperaturze o połowę wyższej może zawieść. Zarówno zbyt gorący, jak i niedogrzany silnik wytwarza znacznie mniej mocy, zużywając przy tym wyraźnie więcej paliwa.Większość energii ze spalania paliwa zamienia się w ciepło. Tylko mała część napędzasamochód Jak więc zadbać o właściwe warunki pracy jednostki napędowej? Warto zacząć od chłodnicy i wypełniającego ją płynu. Większość nowych aut ma pod tym względem całkiem spore wymagania. Nie tylko zimą nie wystarczy już woda - do prawidłowego działania układu niezbędny jest płyn o ściśle określonych parametrach. Uwaga! Płyn też się zużywa, trzeba go wymieniać raz na 2 lata.

strona 2

Jeżeli okres ten zostanie znacznie przekroczony, to może się okazać, że płyn, który kiedyś był mrozoodporny, przy pierwszych chłodach zamarznie.Stosowanie chłodziwa o nieodpowiednich parametrach grozi korozją chłodnicy, uszkodzeniem uszczelnień, pompy wodnej, a nawet bloku i głowicy silnika. Jeżeli silnik nadmiernie nagrzewa się, warto sprawdzić, czy przypadkiem nie brakuje właśnie płynu lub czy ma on właściwy skład. W wielu serwisach można od ręki i często za darmo sprawdzić podatność płynu na zamarzanie.Jeżeli poziom płynu jest właściwy, to być może winę za zbyt wysoką temperaturę ponosi niesprawny termostat, który nie dopuszcza cieczy do chłodnicy. Jeżeli taka awaria przytrafi się np. na trasie, a pod ręką nie ma sprawnego termostatu, to w wielu autach doraźnie można go po prostu wyjąć. Przy najbliższej okazji trzeba zamontować sprawny element, bo bez niego silnik przez cały czas będzie niedogrzany. Do częstych przyczyn przegrzania jednostki napędowej należą uszkodzenia wentylatora lub uruchamiającego go czujnika, a w przypadku wentylatorów napędzanych od silnika - niesprawności sprzęgła lepkościowego uruchamiającego wirnik. Sygnałem, który pownien skłonić do pilnego odwiedzenia serwisu, może być choćby piszczenie paska klinowego. W wielu autach napędza on nie tylko wentylator, lecz także pompę wodną. Zbyt słaby naciąg powoduje jej mniej wydajną pracę.

Żadnej usterki układu chłodzenia nie wolno ignorować. Mogą spowodować nawet zniszczenie silnika Przyczyną niesprawności bywa również kiepskie działanie chłodnicy. Przyczyn może być wiele. Najłatwiej usunąć najbardziej prozaiczną - zewnętrzne zanieczyszczenie chłodnicy. Gruba warstwa błota, liści oraz smarów skutecznie uniemożliwia wymianę ciepła. Sposób na to jest prosty - wystarczy usunąć brud. Znacznie kosztowniejsze będzie usunięcie usterki niedrożności powstałej w wyniku korozji lub osadów kamienia kotłowego - najczęściej trzeba zużytą chłodnicę wymienić.A co zrobić, jeśli samochód nie chce się nagrzać do właściwej temperatury? To też bardzo groźna usterka, której nie wolno ignorować. Przyczyn może być kilka, jednak najczęściej jest to niezamykający się lub zdemontowany termostat. Aby to sprawdzić, wystarczy ścisnąć ręką górny przewód łączący silnik z chłodnicą. Jeżeli już podczas pracy zimnego silnika od razu możemy wyczuć, że przepływa tam płyn, to znaleźliśmy usterkę - wąż powinien zesztywneć dopiero, kiedy silnik stanie się gorący. Jeżeli silnik jest gorący, a wnętrze auta pozostaje chłodne, to przyczyn należy szukać w nagrzewnicy i jej zaworach.