Trzeci model Ferrari z wyjątkowym nadwoziem to kreacja holenderskiej spółki Vandenbrink Design, którą Michiel van den Brink i Robert Koumans założyli w roku 2006. Ich pierwsze dzieło nazwane Vandenbrink 599 GTO zaprezentowało się jesienią zeszłego roku w formie szkiców designerskich.
W Vandenbrink najpierw rozważano zbudowanie auta na płycie podłogowej Ferrari 575M Maranello, ale w końcu wybrano jego następcę 599 GTB Fiorano. Właściciele spółki zdecydowali, że jeśli znajdą się chętni, zbudują dla nich pięć egzemplarzy wyjątkowego 599 GTO. Dzięki udanej stylistyce nawiązującej do słynnego Ferrari 250 GTO z roku 1962 udało się sprzedać już trzy samochody, pozostałe dwa nadal czekają na swego nabywcę.
Produkcję aluminiowych karoserii według projektów spółki Vandenbrink zapewnia holenderska firma Hietbrink Coachbuilding, która specjalizuje się w restaurowaniu i produkcji aluminiowych nadwozi klasycznych Ferrari. Jeśli nabywca zechce się jeszcze bardziej wyróżniać, może zamówić nadwozie z karbonu.
Wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie powstaniu kolejnego Ferrari z karoserią na zamówienie, jednak spółka Vandenbrink może mieć problemy z nazwą pojazdu. Ferrari na razie nie zaakceptowało powstania 5-egzemplarzowej serii, tak więc może dojść do tego, że pod holenderską stylistyką pracować będzie technika Ferrari, jednak firma nie będzie mogła wykorzystać logo producenta z Maranello.
Galeria zdjęć
Vandenbrink 599 GTO: powstanie tylko 5 egzemplarzy
Vandenbrink 599 GTO: powstanie tylko 5 egzemplarzy
Vandenbrink 599 GTO: powstanie tylko 5 egzemplarzy
Vandenbrink 599 GTO: powstanie tylko 5 egzemplarzy
Vandenbrink 599 GTO: powstanie tylko 5 egzemplarzy
Vandenbrink 599 GTO: powstanie tylko 5 egzemplarzy