Jeżeli nie zadbamy o ich wygodę, na pewno w podróży dadzą się we znaki. Najważniejsze jest zapewnienie odpowiednich warunków. Dobry fotelik to podstawa. Musi być przede wszystkim dopasowany do wielkości dziecka. Jeżeli wybierzemy zbyt mały, dziecku będzie niewygodnie, za duży nie zapewnia ani odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa, ani też wygodnej pozycji do siedzenia. Fotelik dziecięcy (z wyjątkiem kołysek dla niemowlaków) nie musi być wcale rozkładany do pozycji leżącej. Eksperci twierdzą, że nawet do snu w samochodzie dziecku w zupełności wystarczy dużo bezpieczniejsza pozycja siedząca. Nie zapominajmy o pasach bezpieczeństwa! Nawet jeśli maluch protestuje, trzeba go zapiąć możliwie ciasno - w przeciwnym razie w czasie wypadku pasy zamiast pomóc mogą zrobić dziecku krzywdę. Nie ma mowy o wożeniu dziecka na kolanach lub też o wędrówkach po samochodzie w czasie jazdy. Żeby doszło do tragedii, nie trzeba wtedy wypadku - wystarczy ostre hamowanie. Na szczęście są sposoby, żeby jazdę w pasach dziecku uprzyjemnić - doskonale sprawdzają się do tego celu nakładki na pasy w kształcie pluszaków. Można je kupić niemal na każdej dużej stacji benzynowej, w marketach i w sklepach z akcesoriami samochodowymi. Największym problemem podczas jazdy z małymi pasażerami jest nuda. Warto więc pomyśleć o odpowiednich rozrywkach. Trzeba więc zadbać o wystarczający zapas zabawek. Jedna nie wystarczy - dzieci lubią urozmaicenia. Jeżeli dziecko ma ulubioną maskotkę, to nie wolno o niej zapomnieć. Tego by nam maluch na pewno nie wybaczył. Najmniejsze dzieci chętnie bawią się kolorowymi gryzakami. Wymagania rosną jednak wraz z wiekiem. Zabawki dla nieco starszych dzieci muszą mieć jak najwięcej ruchomych części i innych intrygujących szczegółów, bez tego szybko się znudzą. Przy ich wyborze trzeba jednak pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Zabawka do samochodu nie może być zbyt duża (bo dziecko nie byłoby w stanie utrzymać jej długo w rączkach), twarda ani mieć ostrych krawędzi. Nie może być zbyt mała - dziecko mogłoby ją wtedy niechcący połknąć. Kilkulatki doskonale bawić się będą grami elektronicznymi. Mają one sporo zalet: są małe, a zajmują na długo. Niestety najlepsze konsole pozwalające na korzystanie z wielu gier kosztują często nawet ponad 1000 zł. Inny sposób na spokojną podróż z dziećmi to jazda nocą. Latem ta metoda ma spore zalety: nie dokucza ostre słońce ani upał, dzieci zazwyczaj spokojnie śpią, na drogach panuje mniejszy ruch. Niestety senność może też ogarnąć kierowcę. Dlatego lepiej przed nocną trasą chociaż trochę się przespać oraz pamiętać o zabraniu ze sobą zapasu kawy lub innych napojów energetyzujących. Jeżeli mimo tego zaczniemy się robić senni, lepiej zatrzymać się w bezpiecznym miejscu i chociaż przez pół godziny zdrzemnąć .
W drogę z maluchem
Małe dzieci - mały problem? Nie w przypadku dłuższych podróży samochodem. Nasi milusińscy to najczęściej bardzo wymagający pasażerowie.