Za tę samą kwotę co sprzęt fabryczny można kupić lepszy system skomponowany samodzielnie z markowych elementów. Również - ze względu na jakość - zestawy wliczone w cenę samochodów nie zawsze są godne polecenia. Średni koszt zakupu fabrycznego radia wynosi w przypadku większości aut ponad 1500 zł. Zazwyczaj w parze ze słabym radiem idzie komplet kiepskich głośników, które lepiej od razu wymienić, jeśli się chce uzyskać dźwięk wysokiej jakości. Proponowane przez producentów dopłaty do dodatkowych zestawów głośnikowych lepiej sobie darować. Dobre głośniki to podstawa sukcesuNajłatwiej wymienić głośniki na lepsze i od tego warto zacząć. W sklepach i u specjalistów łatwo dobrać odpowiednie modele. Godne polecenia są produkty najbardziej znanych marek, które instalator powinien dopasować do fabrycznych wnęk montażowych. Najlepsze zestawy to systemy dwudrożne z odseparowanymi głośnikami wysokotonowymi i średnioniskotonowymi. Poszczególne głośniki powinny pasować do seryjnych miejsc montażowych. Wówczas montaż nie nastręcza problemów. W sklepach dostępne są też gotowe propozycje specjalnie dopasowane do konkretnych modeli samochodów. Niestety są to tylko przeciętne rozwiązania ze względu naskromną jakość dźwięku. Z wymianą radia na produkt markowy warto poczekać do czasu zainstalowania nowych głośników. Podłączenie ich do fabrycznego radioodtwarzacza to najlepszy sposób na proste, niedrogie i efektywne uszlachetnienie pokładowego nagłośnienia.Czy seryjne radio można wymienić na lepsze?Niestety nie każde seryjne radio można łatwo wymienić. Sprzęt o nietypowych rozmiarach (np. systemy Skody, Toyoty, VW) trudno zastąpić dobrym, markowym radioodtwarzaczem. Potrzebne są dodatkowe akcesoria połączeniowe dobrej jakości (ramka mocująca i dodatkowa zaślepka, komplet kabli), które nie zawsze są dostępne. Wówczas lepiej pozostawić fabryczne radio i poprzestać na nowych głośnikach. W przypadku niedoboru mocy dobrym rozwiązaniem są dodatkowe wzmacniacze (wyposażone w specjalne gniazda połączeniowe) instalowane pomiędzy radioodtwarzaczem a głośnikami. Wówczas da się też wzbogacić seryjny zestaw grający, o dodatkowy głośnik basowy, który znacząco poprawi nagłośnienie.BMW 1 Professional, 3687 złKomplet 10 głośników (za dopłatą) gra świetnie i zapewnia wysoką jakość dźwięku. Niezły poziom basu oferują głośnikiw podłodze pod fotelami. Ergonomia obsługi jest dobra, ale wymaga przyzwyczajenia. Gdyby nie cena (łącznie 6083 zł z 10 głośnikami), zestaw byłby wart polecenia. Chevrolet Lacetti, seryjnePakiet 6 głośników jest skromny, ale do niezbyt głośnego słuchania wystarczy. Jakość brzmienia jest przeciętna. Doskwiera słaby poziom tonów niskich i piskliwe soprany. Komfort obsługi bez zarzutu. Głośniki warto wymienić na lepsze. Przyda sięwygłuszenie drzwi oraz trzeszczących plastików. Citroen C4 Clarion, 1800 złNowe radio z CD dobrze radzi sobie z nagłośnieniem auta. Choć system gra dość ostro, to dzięki tweeterom brzmienie jest przyjemne. Dodatkowe sterowanie w kierownicy to dobry pomysł, ale niedopracowany. Utwory czy rozgłośnie można wybierać tylko w jedną stronę. Cena 1800 zł jest wygórowana. Fabryczne głośniki lepiej wymienić na lepsze.Fiat Stilo CONNECT, od 1800 złWysoka cena 8500 zł to koszt nawigacji GPS. Duże radio z CD z małym ekranem jest trudne w obsłudze. Aby zmienić ustawienia audio, trzeba przeszukiwać menu. Sprzęt ma spore możliwości dzięki bogatemu wyposażeniu (procesor dźwięku i korektor). Niestety 6 głośników nadaje się do wymiany. Zwykłe radio CD kosztuje 1800 zł. To także sporo.Ford Focus Sony MP3, 2700 złFord wreszcie instaluje oddzielne głośniki wysokotonowe, co wyraźnie poprawiło jakość dźwięku. Atut to też system regulacji dźwięku. Brzmienie jest przyjemne i neutralne. Można oczekiwać tylko więcej basu. Brawo za system RSE dla pasażerów z tyłu: mogą podłączyć słuchawki i korzystać z innego źródła dźwięku niż podróżujący z przodu (dopłata 700 zł). Mercedes A COMAND, od 1060 złŚwietne radio GPS Comand APS jest drogie. By korzystać z płyt audio, trzeba sięgnąć do schowka, gdzie ukryto zmieniacz CD. Jakość dźwięku jest dobra, a wbudowane głośniki nieźle radzą sobie z nagłośnieniem kabiny. Trudno narzekać na poziom basu, ale są lepsi w tej klasie. Do słuchania muzyki powinno jednak wystarczyć zwykłe radio Audio 5 CD za 1060 zł.Mercedes B AUDIO 20, 2416 złProste, funkcjonalne radio z CD jest bardzo łatwe w obsłudze. Zestaw 6 głośników nie stanowi dużego obciążenia dla wzmacniacza. Poziom tonów niskich satysfakcjonuje, ale nie warto dodawać za dużo basu. W przyszłości można wymienić głośniki na lepsze, jakkolwiek fabryczny zestaw jest przyzwoitej jakości. Suma 2416 zł to jednak za wiele. Mitsubishi Lancer, 1199 zł4 skromne głośniki szerokopasmowe to stanowczo za mało. Przednie w drzwiach mają skromne możliwości i jedynie modele w tylnej półce zapewniają więcej basu oraz wyższy poziom głośności. Wzmacniacz w radiu zapewnia wystarczająco dużo mocy, ale nie ma jak się wykazać. Aby poprawić słabą jakość dźwięku, warto zadbać o dobre głośniki. Opel Astra 3 OPERA, od 2500 złDuże radio CDC 40 Opera z wbudowanym zmieniaczem płyt wymaga ostrożności przy wkładaniu i wyjmowaniu płyt, by nie uszkodzić mechanizmu. Komfort obsługi jest wyśmienity, podobnie jak pomysłowy pilotw kierownicy. Głośniki nie wymagają wymiany na lepsze, gdyż brzmienie jest niezłe: niezbyt agresywne, ale wciąż dynamiczne. Cena jednak za wysoka.Peugeot 307 RCD3, seryjneRadio z CD wymaga dopłaty 1690 zł tylko w wersji XR (w pozostałych jest seryjne). Pilot w kolumnie kierownicy zapewnia komfort. Brzmienie jest spokojne i trudno je zmienić. Dobrze zlokalizowane głośniki źle znoszą dodawanie basu, więc najlepiej od razu je wymienić na lepsze. Jeśli zapewnimy też solidne mocowanie, lepsze brzmienie gwarantowane. Skoda Octavia Symphony, 1750złDwie pary głośników to oszczędność i słabe brzmienie. Brakuje porządnych tonów niskich, a głosy lektorów i wokalistów nie są zbyt wyraźne. Skoda proponuje jednak system 8 głośników za 400 zł (można zrezygnować). Radioodtwarzacz płyt CD nie jest jednak wart tej ceny i lepiej poszukać markowej propozycji za połowę wartości fabrycznego radia.Skoda Octavia II stream, 1650 złSkoda proponuje sprzęt z dodatkową korekcją dźwięku, której działanie ledwo słychać. Dopłata 400 zł do 8-głośnikowej instalacji nie jest wygórowana, ale lepsza alternatywa to system zamówiony u specjalisty. Z zestawu 12 głośników Sound System lepiej od razu zrezygnować. Za 1900 zł nie warto - za tę cenę da się samodzielnie zadbać o lepsze nagłośnienie.Toyota Corolla CD, seryjneJakość fabrycznych głośników rozczarowuje. Trzeba stale korzystać z regulacji balansu, gdyż łatwo o wrażenie zachwiania równowagi pomiędzy kanałem lewym a prawym. Brzmienie to skromny poziom tonów niskich i niezbyt wyraźne tony średnie. Przydadzą się zatem lepsze głośniki, by wykorzystać potencjał radia wliczonego w cenę samochodu. VW Golf Blaupunkt RCD, 2200 złWbudowane głośniki mogłyby być lepsze. Niezrozumiałe jest zlokalizowanie wooferów w drzwiach tuż przy fotelach przednich (są one zbyt daleko od pozostałych głośników). Komplet 10 głośników zapewnia nieprzyjemne, piskliwe brzmienie, więc jest nad czym popracować. Najlepiej wymienić wszystkie od ręki, bo słuchanie muzyki rozczarowuje. Renault Mégane CD, seryjneGłośniki o średnicy 13 cm (zamiast 16 cm) to skromniejsze brzmienie i słabszy poziom tonów niskich. Warto zatem wymienić je na lepsze i wygłuszyć tapicerkę drzwi. Radio Mono CD o mocy 4x15 W jest instalowane seryjnie z wyjątkiem podstawowej wersji Pack (koszt 2000 zł). Za taką kwotę korzystniejsze jest kupno markowego zestawu u specjalistów. Seat Leon AURA CD, 2446 złCharakterystyczne radio (zbyt mały ekran jest mało czytelny) odznacza się wygodnym sposobem regulacji barwy dźwięku i ławym dostępem do różnych źródeł dźwięku. Brzmienie jest zrównoważone,ale można by oczekiwać lepszych tonów niskich i średnich, które są jedynie przeciętne. Konstrukcja Grundiga jest dobrej jakości, ale za droga. Nie warto kupować. Jak testowaliśmy seryjne systemy audio?Samochody z zestawami audio poddawaliśmy pomiarom w warszawskiej firmie Bemocar. Do testów wykorzystaliśmy specjalne komputerowe oprogramowanie Clio Win 6.20 oraz mikrofon przeznaczony do pomiarów charakterystyki brzmienia. W teście używana była płyta testowa IASCA z nagranym specjalnym sygnałem tzw. różowym szumem. Płyta przydała się również podczas oceny jakości brzmienia i zastosowanego sprzętu. W trakcie testu sprawdzono również prawidłowość lokalizacji poszczególnych głośników oraz jakość wykonania miejsc montażowych.PodsumowanieTak jak w przypadku aut małych ("Auto Świat" nr 39/05) żaden system nie zbliżył się do oceny maksymalnej, która wynosi 120 punktów (60 za brzmienie i 60 za komfort obsługi). Najlepsze noty zebrały te zestawy audio, za które trzeba najwięcej zapłacić. Nie zawsze jednak warto wydać aż tak dużą sumę pieniędzy na fabryczny sprzęt. Gdyby ceny obniżono do ok. 1000 zł za zestaw, seryjne propozycje byłyby godne polecenia. Wśród testowanych urządzeń warto wyróżnić za jakośćkomplet Sony przygotowany dla Forda, system 10 głośników w BMW i pomysłowe radio Opla. Także nagłośnienie w Mercedesie klasy B jest niezłe. Wszystkie marki mogą wziąć przykład z bardzo pomysłowych pilotów zdalnego sterowania w Renault. Francuskie rozwiązanie bazuje na dawnej myszy Philipsa, która wciąż uchodzi za jedną z najlepszych.
Warto dopłacić?
Czy fabryczne audio w samochodach klasy kompaktowej jest warte zainteresowania? Aby sprawdzić, co potrafią i jak są wykonane najnowsze konstrukcje, przetestowaliśmy sprzęt w 16 samochodach, które skierowaliśmy do warszawskiego laboratorium Bemocar.Fabryczne audio jest wciąż bardzo drogie w stosunku do jego rzeczywistej wartości.