Naprawdę nie warto czekać, aż w upalny dzień przekonamy się, że klimatyzacja nie jest już w stanie skutecznie wychłodzić wnętrza samochodu. I to nie tylko dlatego, że dopóki nie zrobi się naprawdę gorąco, warsztaty mają niewiele pracy i można liczyć na wykonanie dorocznego przeglądu za półdarmo, a także na szybką naprawę ewentualnych usterek (później zapracowane serwisy ograniczają się do rutynowych czynności obsługowych, a naprawy odkłada się na… jesień).
Chodzi przede wszystkim o to, że odpowiednio wczesne stwierdzenie ewentualnych usterek ma kapitalne znaczenie dla żywotności klimatyzacji i kosztów ewentualnych napraw. Np. jeśli w układzie jest zbyt mało czynnika roboczego, to system sterujący spowoduje, że sprężarka będzie pracowała na okrągło, aby mimo wszystko wychłodzić kabinę. Odbije się to oczywiście na jej trwałości i zużyciu paliwa, ale z nawiewów będzie leciało chłodne powietrze i kierowca może niczego nie zauważyć.
Pamiętajcie – czynnik chłodniczy zawiera też środek, który smaruje kompresor i chroni cały układ przed korozją. Jeśli klimatyzacja słabo chłodzi, nie powinno się jej włączać!
Przegląd klimatyzacji
Przegląd rozpoczyna się od ściągnięcia czynnika roboczego z układu (jest filtrowany, a następnie wykorzystywany ponownie). Ilość odzyskanego środka świadczy o szczelności instalacji. Jeśli są podstawy do podejrzeń, że uległa rozszczelnieniu (ubytek przekracza 15 proc. w skali roku), układ napełnia się azotem (stosuje się go po prostu dlatego, że jest znacznie tańszy od czynnika chłodniczego). Po nabiciu gazem instalację można sprawdzić sposobem, z którego korzystają gazownicy: wystarczy spryskać podejrzane miejsca wodą mydlaną i patrzeć, gdzie pojawiają się bańki. Po ewentualnym uszczelnieniu układ napełnia się ponownie czynnikiem roboczym z dodatkiem oleju.
Przegląd automatyczny - W systemy klimatyzacyjne wyposażonych jest coraz więcej samochodów, więc jak grzybów po deszczu przybywa też warsztatów, które podejmują się ich serwisowania. W szczególności w bardzo wielu firmach pojawiły się automatyczne urządzenia do okresowego przeglądu klimatyzacji, które potrafią zrobić duże wrażenie na niezorientowanych użytkownikach aut, bo przecież klimatyzację serwisuje komputer. Nie ulegajmy złudzeniom! Automat serwisowy to urządzenie pożyteczne, gdyż po podłączeniu do samochodu potrafi odessać czynnik, wytworzyć w układzie podciśnienie w celu kontroli szczelności, a następnie ponownie napełnić układ. Trzeba jednak pamiętać, że próżniowa kontrola szczelności to nie to samo co tradycyjne sprawdzenie pod wysokim ciśnieniem (inaczej zachowują się np. rozmaite uszczelnienia). Automaty mylą się też często, dawkując czynnik chłodzący i olej. Nic nie zastąpi wiedzy fachowej!
Dezynfekcja - Dezynfekcja układu przewietrzania wnętrza i klimatyzacji ma ogromny wpływ na samopoczucie podróżujących samochodem, szczególnie jeśli należą do osób wrażliwych na jakość powietrza (alergików). Pozwala ona zahamować rozwój kultur bakterii i grzybów w elementach systemu wentylacyjnego, który właśnie w autach z klimatyzacją jest na to najbardziej narażony. W szczególności bakterie i grzyby mają idealne warunki do rozwoju na parowniku klimatyzacji, na którym podczas pracy skrapla się wilgoć zawarta w powietrzu atmosferycznym. Jest więc nieustannie wilgotny, a co gorsza, po opuszczeniu auta przez jadących wysycha powoli, gdyż powietrze przestaje wtedy przepływać. Inne siedlisko drobnoustrojów to filtr kabinowy.
Co jeszcze warto wiedzieć o klimatyzacji?
1. Sprężarka klimatyzacji to element drogi zarówno w zakupie, jak i naprawie, przy czym na naprawę można liczyć tylko w wyspecjalizowanym warsztacie. Koszt – od 2 do nawet 8 tys. zł. Nie wolno włączać pustej klimatyzacji, bo sprężarka pracuje wtedy na sucho!
2. Filtr przeciwpyłkowy (kabinowy) powinno się wymieniać co roku, przy każdym przeglądzie klimatyzacji, nawet jeśli producent samochodu twierdzi inaczej (na naszych brudnych, zapylonych drogach zatyka się on szybciej, niż sądzą konstruktorzy).
3. Chłodnica klimatyzacji, czyli skraplacz, to najdroższy element układu – koszt wymiany może sięgnąć 1000 zł. Na szczęście skraplacze można naprawiać – dokładnie tak jak chłodnice samochodowe. Warto zapobiegać korozji!
4. Dobrym zwyczajem porządnych warsztatów zajmujących się serwisowaniem układów klimatyzacji jest pozostawianie naklejki dokumentującej ostatni serwis. Pełni ona nie tylko rolę gwarancji. W razie ubytku czynnika chłodniczego inny warsztat może łatwo ustalić, jak szybko on ucieka.
