Wówczas dość szybko płomienie ogarniają cały pojazd. Może również dojść do zapłonu w wyniku zwarcia instalacji w komorze silnika. W opanowaniu rozprzestrzenionego żywiołu może pomóc jedynie straż pożarna. Ale żeby nie dopuścić do takiej sytuacji, niezbędna jest gaśnica, która służy przede wszystkim do gaszenia ognia w zarodku.Przepisy określają, że każdy pojazd musi być wyposażony w gaśnicę umieszczoną w łatwo dostępnym miejscu. Nie precyzują natomiast, jakie to miejsce, podają jedynie, że nie można jej przewozić w komorze silnika. Najczęściej gaśnicęumieszcza się w kabinie pasażerskiej na tunelu środkowym, przy progu lub pod siedzeniem. Trzeba wówczas pamiętać, żeby była dobrze przymocowana i podczas jazdy nie dostała się pod pedały, bo konsekwencje mogą być tragiczne. W niektórych modelach aut miejsce przygotowane jest w bagażniku. Jednak wówczas łatwy i szybki dostępmoże być ograniczony przez przewożony bagaż. Ustawodawca nie określił wielkości gaśnicy, jednak minimum, które może zapewnić jakiekolwiek szanse na ugaszenie ognia, to pojemność jednego kilograma. Brak jest również wskazań dotyczących rodzaju stosowanego urządzenia. Może to być model pianowy i proszkowy. Niewskazane jest natomiast ze względu na ochronę środowiska stosowanie gaśnic halonowych, które zawierają szkodliwy freon.Model pianowy nie jest jednak polecany, ponieważ nie można go używać do pożaru przewodów elektrycznych. Zdecydowanie najlepsza do samochodu jest gaśnica proszkowa ABC. Zgodnie z tym oznaczeniem nadaje się do gaszenia materiałów żarzących się podczas palenia (papier, tektura), cieczy palnych i materiałów topiących się podczas pożaru oraz gazu. Niezależnie od stosowanego modelu dzisiejsze konstrukcje są proste w obsłudze i bezpieczne. Pod warunkiem oczywiście, że są przebadane i mają certyfikat. Aby go otrzymać, należy je poddać wnikliwym badaniom. Sprawdzane są przede wszystkim możliwości gaśnicze. Model proszkowy o pojemności jednego kilograma musi działać przez minimumsześć sekund. Nie ma prawa zawieść w żadnych warunkach pogodowych, być wytrzymały na wstrząsy i zgniatanie. Gaśnica, która przeszła odpowiednie badania, otrzymuje certyfikat, którego numer musi być na niej umieszczony. Oprócz certyfikatu obowiązkowy jest opis użytkowania. Wszystkie informacje znajdujące się na obudowie muszą być zrozumiałe i, co najważniejsze, napisy mogą być tylko w języku polskim. Każdy powinien zapoznać się z instrukcją użytkowania. Bywają przypadki, że przy próbie użycia niektórzy odwracają ją do góry dnem. Wówczas nie zadziała, ponieważ ulotni się jedynie gaz, który normalnie wypycha środek gaśniczy.Zdarza się również, że przy próbie uruchomienia nie zostaje wyjęta zawleczka. Wówczas gaśnica również nie zadziała. W przypadku modelu z nabojem należy ją uruchomić, odczekać kilka sekund i dopiero wtedy można przystąpić do gaszenia. Trzeba również pamiętać, żeby podczas gaszenia ognia w komorze silnika nie otwierać szeroko maski, tylko lekko ją uchylić i przez szparę tłumić ogień. W przeciwnym razie dostęp powietrza spowoduje, że płomień będzie intensywniejszy i nie do opanowania.Trzeba również pamiętać o okresowych przeglądach. Ich częstotliwość jest ustalona przez producenta. Najczęściej badania wykonywane są nie rzadziej niż raz do roku. Sprawdzenie gaśnic należy powierzyć tylko autoryzowanym stacjom obsługi. Tylko one dadzą nam pewność, że otrzymamy sprawne urządzenie. W sprzedaży są dwa rodzaje gaśnic X i Z. W modelach X, w których środek gaśniczy wypychany jest pod ciśnieniem, jest manometr wskazujący ciśnienie wewnątrz. Jeżeli strzałka wychyli się na czerwone pole, to nie czekając na termin kolejnej wizyty powinniśmy udać się do serwisu na sprawdzenie. W czasie terminowych badań właśnie ten element jest poddawany przeglądowi. W drugim typie wypchnięcie zawartości odbywa się za pomocą naboju. Serwisant ma obowiązek zważyć ten nabój podczas badania. Dowodem na przeprowadzone badanie jest specjalna nalepka umieszczana na gaśnicy. Znajduje się na niej imię i nazwisko badającego oraz data następnej wizyty w celu kolejnego sprawdzenia.Gaśnica przez wielu kierowców traktowana jest po macoszemu. Nie umieją jej obsługiwać, a stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Trzeba jednak pamiętać, że od umiejętności użycia oraz stanu technicznego może zależeć nawet czyjeś życie.
Z gaśnicą bezpieczniej
Pożar w samochodzie może się przytrafić każdemu. Najgroźniejsze jest zapalenie się auta w wyniku wypadku.